Roland Garros. Hubert Hurkacz zderzył się z bułgarską ścianą

Hubert Hurkacz zderzył się z bułgarską ścianą i przegrał 6:7(5), 4:6, 6:7(3) z Grigorem Dimitrowem w czwartej rundzie Roland Garros. Polak zakończył swój najlepszy w karierze sezon na ziemi.

Publikacja: 02.06.2024 21:27

Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz

Foto: AFP

Korespondencja z Paryża
Pierwszy set był czasem niewykorzystanych szans. Czuł to także Hurkacz, co widzieliśmy po jego gestach. Polak zmarnował pięć break pointów, Bułgar nie miał żadnego. Kiedy zaś doszło do tie-breaka, to nasz tenisista podejmował złe decyzje, po których rzucał rakietą, i przegrał 5:7.

Hurkacz ma nerwy ze stali, ale tym razem targały nim emocje. Grał dobrze, lecz w kluczowych momentach odbijał się od bułgarskiej ściany. Dimitrow doskonale radził sobie pod presją i wykorzystał jedyny moment słabości naszego tenisisty w jego gemie serwisowym. To przełamanie wystarczyło, aby wygrał drugiego seta, zbliżając się do kolejnego triumfu nad Polakiem.

Czytaj więcej

Roland Garros. "Wszystko eksplodowało". Anastazja Potapowa tłumaczy porażkę z Igą Świątek

Roland Garros. Hubert Hurkacz walczył ze swoim prześladowcą

Hurkacz z żadnym rywalem w tourze nie ma tak złego bilansu, jak z Dimitrowem. Polak z Bułgarem mierzył się pięć razy i pięciokrotnie przegrał. - Co z tego? - odpowiadał z uśmiechem 33-latek z Chaskowa, kiedy o historię gier z naszym tenisistą pytali go dzień przed meczem dziennikarze.

- Hurkacz to jeden z najsympatyczniejszych ludzi w tourze. Kiedy wyjdziemy na kort, nie będzie między nami sekretów. Dobiegnie do każdej piłki, jego serwis jest niesamowity, a poprawił się także pod względem poruszania się po korcie. Czeka nas bitwa, a on ma przewagę, bo skończył swój mecz wcześniej - zaznaczał Dimitrow, który w sobotę zszedł z kortu ponad trzy godziny po Polaku.

Bułgar nigdy nie był gwiazdą kortów ziemnych i to obu tenisistów łączy. Zarówno Hurkacz, jak i Dimitrow awansem do czwartej rundy wyrównali swój najlepszy wynik podczas Roland Garros. Panowie wcześniej na mączce mierzyli się tylko raz. Bułgar dwa lata temu wygrał 6:4, 3:6, 7:6(2).

Roland Garros. Hubert Hurkacz bił głową w bułgarską ścianę

Trudna jest tylko historia, między tenisistami nie ma złej krwi. Kiedy w pierwszym gemie trzeciego seta Dimitrow się poślizgnął i upadł, Hurkacz błyskawicznie pospieszył do przeciwnika, podał dłoń i podniósł z ziemi. Bułgar potrzebował chwili, aby dojść do siebie, ale nie zmieniło to jego gry. Wciąż bezwzględnie wykorzystywał szanse i był twardy jak ściana.

Hurkacz był poza strefą komfortu — także za sprawą nawierzchni. Polak największe singlowe sukcesy odnosił na kortach trawiastych oraz twardych. Wygrał w karierze 16 razy z zawodnikami czołowej „dziesiątki" rankingu ATP, ale nigdy na mączce. Teraz nie zdołał tej passy przerwać.

Kiedy Polak dał się przełamać przy wyniku 1:1 w trzecim secie, widmo kolejnej porażki zajrzało mu w oczy, ale się nie poddał. Odrobił straty, było 5:5 i Dimitrow poprosił o przerwę medyczną, bo przy jednej z efektownych obron — poszybował wówczas do piłki szczupakiem — skaleczył dłoń. Doszło do tie-breaka, gdzie znów więcej zimnej krwi zachował niezniszczalny Bułgar.

Dimitrow pierwszy raz w karierze zagra w ćwierćfinale Roland Garros i życiowy sukces osiągnął zasłużenie. Bułgar zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Corentin Moutet — Jannik Sinner. Drugą wtorkową parę ćwierćfinalistów stworzą Stefanos Tsitsipas oraz Carlos Alcaraz.

Korespondencja z Paryża
Pierwszy set był czasem niewykorzystanych szans. Czuł to także Hurkacz, co widzieliśmy po jego gestach. Polak zmarnował pięć break pointów, Bułgar nie miał żadnego. Kiedy zaś doszło do tie-breaka, to nasz tenisista podejmował złe decyzje, po których rzucał rakietą, i przegrał 5:7.

Hurkacz ma nerwy ze stali, ale tym razem targały nim emocje. Grał dobrze, lecz w kluczowych momentach odbijał się od bułgarskiej ściany. Dimitrow doskonale radził sobie pod presją i wykorzystał jedyny moment słabości naszego tenisisty w jego gemie serwisowym. To przełamanie wystarczyło, aby wygrał drugiego seta, zbliżając się do kolejnego triumfu nad Polakiem.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Roland Garros. "Wszystko eksplodowało". Anastazja Potapowa tłumaczy porażkę z Igą Świątek
TENIS
Iga Świątek szybsza niż TGV. Polka zabrała głos po zdumiewającym zwycięstwie
TENIS
Roland Garros. Iga Świątek była bezwzględna. Takiej dominacji jeszcze nie widzieliśmy
Tenis
Magda Linette przeciw Magdalenie Fręch. Historyczny finał WTA w Pradze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tenis
Paryż 2024. Prysły marzenia o medalu. Hubert Hurkacz wycofuje się z igrzysk