Królowa wróciła. Szybki początek Igi Świątek w Paryżu

Iga Świątek bez najmniejszych problemów awansowała do drugiej rundy Roland Garros. Liderka rankingu pokonała Francuzkę Leolię Jeanjean 6:1, 6:2.

Publikacja: 27.05.2024 19:09

Iga Świątek obronę tytułu rozpoczęła w efektownym stylu. Teraz na jej drodze stanie Naomi Osaka

Iga Świątek obronę tytułu rozpoczęła w efektownym stylu. Teraz na jej drodze stanie Naomi Osaka

Foto: EMMANUEL DUNAND/AFP

Prognozy w Paryżu są złe. Padać ma przez cały tydzień, najwięcej w środę, z pewnością zburzy to harmonogram turnieju. Padało i w poniedziałek. Wczesnym popołudniem zostało przerwanych kilka meczów, głównie turnieju mężczyzn.

Świątek to, co się dzieje na niebie, nie dotyczy. Polka jako tenisistka rozstawiona z jedynką, trzykrotna zwyciężczyni turnieju Roland Garros, znajduje się w pozycji uprzywilejowanej. Gra na korcie centralnym im. Philippe’a Chatriera, kiedy pada, pod zasuwanym dachem. Liczy się więc dla niej jedynie to, co na ziemi.

A w tej rzeczywistości 22-letnia zawodniczka z Raszyna czuje się doskonale. Obecnie nie ma sobie równych w grze na mączce. Zdążyła to udowodnić także w tym roku, wygrywając na tej nawierzchni turnieje w Madrycie i Rzymie, w finałach pokonując wiceliderkę rankingu Arynę Sabalenkę.

Czytaj więcej

Rafael Nadal odpadł z Roland Garros. Paryż będzie miał nowego króla

Świątek uchodzi za zdecydowaną faworytkę turnieju. Francuski dziennik „L’Equipe” przed jego rozpoczęciem zastanawiał się nie nad tym, kto może zagrozić polskiej tenisistce, ale dlaczego jest tak dobra w Paryżu. Również dlatego, że Polka przykłada się do każdego meczu bez względu na rundę i klasę przeciwniczki.

W Roland Garros przegrała tylko dwa mecze – w debiucie w 2019 roku z Simoną Halep w czwartej rundzie i dwa lata później – po raz pierwszy broniąc tytułu – w ćwierćfinale z Marią Sakkari. Pierwsze rundy przechodzi zawsze bezboleśnie, nie ma litości dla rywalek, nawet jeśli wśród nich była jej przyjaciółka – tak jak Słowenka Kaja Juvan w 2021 roku.

Leolia Jeanjean przegrała z Igą Świątek. Francuzka czuła się zaszczycona

W tym roku Francuzka Leolia Jeanjean ze 148. miejsca w rankingu WTA również nie miała wiele do powiedzenia. Tenisistka z Montpellier czuła się zaszczycona tym, że grała mecz z pierwszą rakietą na świecie, i uhonorowana, że weszła na najważniejszą tenisową scenę we Francji – kort Philippe’a Chatriera.

Przegrała od razu swój gem serwisowy. Trochę walki nawiązała na początku drugiego seta, kiedy to ona przełamała dobrze do tej pory serwującą Polkę. Mecz trwał godzinę i jedną minutę. Świątek oddała rywalce tylko trzy gemy.

– Czy myślałam, że wygram ten mecz? Absolutnie nie – przyznała po spotkaniu Jeanjean. – Każdy wygrany gem był dla mnie chwilą oddechu i myślałam sobie wtedy, że przedłużam to spotkanie. Gemy, które wygrywałam, były spowodowane jej głupimi błędami. I to był dla mnie największy problem. Doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, nawet przy korzystnym wyniku, że gdy ona się pozbiera, to wszystko pójdzie szybko. Kiedy zobaczyłam, że pierwszy set trwał 28 minut, założyłam sobie, żeby wytrzymać chociaż godzinę. I udało się. Jestem z tego dumna. To była szybka porażka, ale za mną wielkie doświadczenie – dodała.

Czytaj więcej

Roland Garros. Iga Świątek wróciła do domu, a tam bębny, trąbki i puste trybuny

Polka, tak jak często w ostatnim czasie, pokazała dobrą formę serwisową. Po pierwszym podaniu zdobyła aż 78 procent punktów. Miała bardzo wysoką średnią prędkość pierwszego serwisu – 177 km/h. Największe wrażenie zrobiła liczba uderzeń kończących – 26. Jeanjean miała ich tylko dwa.

Kolejna rywalka Igi Świątek Teraz Naomi Osaka

W drugiej rundzie Świątek spotka się z tenisistką zupełnie innego formatu, byłą liderką rankingu WTA, zwyciężczynią czterech turniejów wielkoszlemowych, Naomi Osaką. To będzie trzeci pojedynek obu pań. Do tej pory Polka raz przegrała z Japonką (w 2020 roku w Toronto) i raz wygrała (w Miami w 2022 roku).

Osaka to jedna z tenisowych mam, jak Karolina Woźniacka, Andżelika Kerber, Elina Switolina, które po urodzeniu dziecka zdecydowały się na powrót na kort. Po urlopie macierzyńskim pierwszy turniej zagrała na przełomie roku w Brisbane. Od tej pory rozegrała 22 mecze, ma korzystny bilans 13 zwycięstw i dziewięć porażek, jest już 134. w rankingu. W pierwszej rundzie w Paryżu wyeliminowała solidną Włoszkę Lucię Bronzetti , choć w trzecim secie przegrywała 0:4.

Pojedynek dwóch mistrzyń wielkoszlemowych zawsze świetnie się sprzedaje i już jest zapowiadany jako wielki hit.

Szybkie pożegnanie Magdy Linette z turniejem w Paryżu

Z turniejem pań pożegnała się już Magda Linette. W godzinę i 10 minut przegrała z Ludmiłą Samsonową 1:6, 1:6.

To już drugi tegoroczny Wielki Szlem, w którym poznanianka odpada w pierwszej rundzie. Na szczęście między Melbourne i Paryżem Linette rozegrała kilka dobrych turniejów, była w finale w Rouen, w ćwierćfinale w Strasburgu.

W zamykającym się po Roland Garros rankingu olimpijskim jest 43. Ta pozycja daje dziś kwalifikację na igrzyska.

Nie tylko o premie, punkty do rankingu, ale także o igrzyska w Paryżu walczy również Magdalena Fręch, która jest w tej chwili 48. w olimpijskich notowaniach. We wtorek, o ile pogoda pozwoli, zmierzy się z Darią Kasatkiną.

Prognozy w Paryżu są złe. Padać ma przez cały tydzień, najwięcej w środę, z pewnością zburzy to harmonogram turnieju. Padało i w poniedziałek. Wczesnym popołudniem zostało przerwanych kilka meczów, głównie turnieju mężczyzn.

Świątek to, co się dzieje na niebie, nie dotyczy. Polka jako tenisistka rozstawiona z jedynką, trzykrotna zwyciężczyni turnieju Roland Garros, znajduje się w pozycji uprzywilejowanej. Gra na korcie centralnym im. Philippe’a Chatriera, kiedy pada, pod zasuwanym dachem. Liczy się więc dla niej jedynie to, co na ziemi.

Pozostało 90% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Tenis
Złota polska jesień w Wuhan. Magdalena Fręch i Magda Linette w ćwierćfinale
Tenis
Rafael Nadal kończy karierę. Długo oczekiwana decyzja
Tenis
Rafael Nadal ogłosił zakończenie kariery
Tenis
Frances Tiafoe wyzwał sędziego. Grozi mu surowa kara
Tenis
Zwycięstwo, jakiego jeszcze nie było. Magdalena Fręch pokonuje Emmę Navarro