Iga Świątek powalczy w Rzymie. Z Aryną Sabalenką spotka się dopiero w finale?

Rusza ostatni turniej przed Roland Garros. Czy po wyczerpującym starcie w Madrycie Iga Świątek powalczy o trzecie zwycięstwo w Rzymie?

Publikacja: 08.05.2024 04:30

Iga Świątek triumfowała w Rzymie już w 2021 i 2022 roku

Iga Świątek triumfowała w Rzymie już w 2021 i 2022 roku

Foto: PAP/EPA

Świątek kontynuuje europejskie tournée. Po występie dla reprezentacji w szwajcarskim Biel, gdzie znacznie przyczyniła się do awansu do listopadowych finałów Billie Jean King Cup, zagrała w Stuttgarcie i Madrycie. Teraz pora na Rzym, a potem przyjdzie czas na Paryż, kończący do połowy lipca sezon na mączce.

W Niemczech liderka rankingu uległa w półfinale Jelenie Rybakinie, w Hiszpanii po ponadtrzygodzinnym boju pokonała w finale Arynę Sabalenkę. Nie ma wątpliwości, że w tej części roku Polka, Białorusinka i Rybakina są najlepszymi zawodniczkami na świecie, a mecze między nimi przechodzą do kanonu tenisowej klasyki. Gra i wyniki trzeciej na listach światowych Coco Gauff ostatnio mocno rozczarowują.

Czytaj więcej

Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą

Wielka trójka

Trudno się więc dziwić, że w turniejach WTA kibic liczy na powtórkę meczów współczesnej Wielkiej Trójki kobiecego tenisa.

W Rzymie Świątek z Sabalenką może się spotkać dopiero w finale – tak wskazuje logika rankingu. Po losowaniu wiadomo natomiast, że w Rzymie z Rybakiną Polka zagra ewentualnie w ostatnim meczu turnieju – 22-letnia tenisistka nie ma Kazaszki w swojej „połówce” drabinki.

Potencjalne rywalki należą jednak do wymagających. W trzeciej rundzie może nią być Sloane Stephens (rozstawiona z numerem 31), w czwartej – Jekaterina Aleksandrowa (14), w ćwierćfinale – Marketa Vondrousova (6), w półfinale – Coco Gauff (3). Trzy z tych czterech zawodniczek to zwyciężczynie Wielkich Szlemów. Na początek – w czwartek albo w piątek – Świątek zmierzy się z Amerykanką Caroline Dolehide (54. WTA) albo kwalifikantką.

Tenisistka z Raszyna na Foro Italico wystąpi po raz piąty w karierze. W debiucie odpadła w pierwszej rundzie, potem dwa razy wygrała, w finałach pokonując Karolinę Pliskovą (6:0, 6:0) i Ons Jabeur (6:2, 6:2). W poprzednim sezonie z powodu kontuzji nie dokończyła meczu ćwierćfinałowego z Rybakiną, schodząc z kortu w trzecim secie przy wyniku 2:2.

Czytaj więcej

Iga Świątek wygrywa tenisowe El Clasico. Wielki triumf Polki w Madrycie

Przed tegorocznym Internazionali BNL d’Italia liderka rankingu znajduje się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji w porównaniu z poprzednimi startami – wygrała poprzedzający Rzym turniej w Madrycie. Obciążenie fizyczne jest już duże. Od początku kwietnia rozegrała 11 meczów, teraz następuje kumulacja zmęczenia. Jak je zniesie?

W ślady Sereny

Ostatni raz po zwycięstwo w Madrycie i Rzymie w jednym roku sięgnęła w 2013 roku Serena Williams. Amerykanka 11 lat temu triumfowała także w Roland Garros. Jest jedyną zawodniczką, która zaliczyła ten hat-trick na mączce. Bliska tego była też w 2009 roku Dinara Safina, ale ona po zwycięstwie w Hiszpanii i we Włoszech przegrała finał w Paryżu.

Świątek stoi przed trudnym zadaniem, ale nie niewykonalnym. Bije różne rekordy, również te należące do Sereny Williams. Nie od dziś pokazuje, że jest tenisistką o podobnej klasie.

W Rzymie, przynajmniej przez kilka dni, większą uwagę niż jego słynna tenisowa rodaczka przyciągnie zapewne Hubert Hurkacz. W pierwszej rundzie ma wolny los, ale potem z dużym prawdopodobieństwem spotka się z Rafaelem Nadalem.

Po ponad 20-letniej karierze zawodowej ciało tenisisty z Majorki przypomina rzymskie ruiny z tą różnicą, że od czasu do czasu podlega medycznej rekonstrukcji.

Czytaj więcej

Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką

W poprzednim sezonie zwycięzca 22 turniejów wielkoszlemowych zaniechał startów po Australian Open, w tym roku po nieudanej próbie powrotu do gry w Brisbane wrócił na korty w Barcelonie. W Katalonii jeden mecz wygrał, jeden przegrał. Ostatnio w Madrycie przeszedł trzy rundy, w końcu pokonał go Jiri Lehecka.

Nadal odniósł w Rzymie dziesięć zwycięstw. Tym razem myśli o tym, żeby dojść do siebie i sprawdzić się, czy podoła najważniejszemu wyzwaniu na koniec kariery, czyli pożegnalnemu występowi w Paryżu – na Roland Garros i na rozgrywanych na tych samych kortach na przełomie lipca i sierpnia igrzyskach olimpijskich.

Hurkacz nigdy nie grał ze starszym od siebie o 11 lat tenisistą. Jeśli się spotkają, sprawdzi się z każdym z zawodników z męskiej wielkiej trójki.

Z Novakiem Djokoviciem mierzył się siedmiokrotnie i ani razu go nie pokonał, z Rogerem Federerem dwukrotnie i zakończył jego karierę trzy lata temu, w ćwierćfinale w Wimbledonie.

Destabilizacja w męskim tenisie

Męski turniej w Rzymie, w odróżnieniu od kobiecego, jest bardzo otwarty. Trudno wskazać faworyta. Czasy stabilnej wielkiej trójki minęły.

Rozstawiony z jedynką Novak Djoković ostatnio zagrał miesiąc temu w Monte Carlo (porażka z Casperem Ruudem). Serb czyści swój sztab szkoleniowy, jakby na siłę szukał nowych rozwiązań i bodźców. Po wcześniejszym rozstaniu z Goranem Ivaniseviciem teraz zrezygnował ze współpracy z trenerem przygotowania fizycznego Marco Panichim.

Wicelider ATP Jannik Sinner poddał walkowerem mecz w Madrycie i wycofał się z Rzymu. Zwycięzca Australian Open ma kłopoty z biodrem. Mówi, że jego występ na Roland Garros stoi pod znakiem zapytania.

Czytaj więcej

Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie

Trzeci na świecie Carlos Alcaraz nie grał w Monte Carlo i Barcelonie, w Madrycie odpadł w ćwierćfinale z późniejszym zwycięzcą Andriejem Rublowem. Od dłuższego czasu w mediach społecznościowych wydaje komunikaty medyczne o kontuzjach. Kłopoty ze zdrowiem przeżywa też obrońca tytułu Daniił Miedwiediew.

Paradoksem byłoby, gdyby tę sytuację wykorzystał najbardziej sponiewierany w ostatnich latach przez kontuzje Nadal. A może zdrów jak ryba Hurkacz?

Transmisje z turnieju kobiet w Canal+ Sport 2, z turnieju mężczyzn – w Polsat Sport.

Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle
Tenis
Roland Garros. Jak Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek, pomaga walczącej Ukrainie
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę. Wielki powrót królowej Paryża
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek awansowała z problemami, ale schody dopiero się zaczną
Tenis
Magdalena Fręch żegna się z Roland Garros. W Paryżu została nam już tylko Iga Świątek
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek nie ma litości dla Emmy Raducanu. Jest awans do trzeciej rundy