Nie mogło być inaczej. W meczach Igi Świątek z Jeleną Rybakiną zawsze czuć napięcie, atmosferę zawziętej rywalizacji, podtekst walki o coś więcej niż zwycięstwo. I dzieje się tak bez względu na to, czy turniej ma rangę 1000 czy 500, czy to Wielki Szlem. To tenisowy klasyk obecnej generacji czołówki WTA.
Do ćwierćfinału w Stuttgarcie korzystny bilans miała Rybakina. Wygrała trzy mecze, przegrała dwa, a zwyciężała również z polską tenisistką w pokazówkach. Ale to spotkanie odbywało się Porsche Arena, na rozłożonej specjalnie na ten turniej nawierzchni ziemnej. Liderka rankingu na 10 meczów w tym miejscu wygrała 10.