Iga Świątek znów przegrywa z Jeleną Rybakiną. Nie będzie kolejnego porsche

Iga Świątek przegrała w półfinale turnieju Porsche Tennis Grand Prix i nie obroni tytułu w Stuttgarcie. Sposób na Polkę znalazła - po raz czwarty w ostatnich dwóch sezonach - Jelena Rybakina. Kazaszka wygrała 6:3, 4:6, 6:3 po blisko trzygodzinnym pojednku.

Publikacja: 20.04.2024 17:32

Iga Świątek żegna się z turniejem w Stuttgarcie

Iga Świątek żegna się z turniejem w Stuttgarcie

Foto: AFP

Nie mogło być inaczej. W meczach Igi Świątek z Jeleną Rybakiną zawsze czuć napięcie, atmosferę zawziętej rywalizacji, podtekst walki o coś więcej niż zwycięstwo. I dzieje się tak bez względu na to, czy turniej ma rangę 1000 czy 500, czy to Wielki Szlem. To tenisowy klasyk obecnej generacji czołówki WTA.

Do ćwierćfinału w Stuttgarcie korzystny bilans miała Rybakina. Wygrała trzy mecze, przegrała dwa, a zwyciężała również z polską tenisistką w pokazówkach. Ale to spotkanie odbywało się Porsche Arena, na rozłożonej specjalnie na ten turniej nawierzchni ziemnej. Liderka rankingu na 10 meczów w tym miejscu wygrała 10.

Iga Świątek – Jelena Rybakina. Miłe złego początki

I na tym ta wspaniała seria się zakończyła. Początek meczu wskazywał, że stanie się inaczej. Świątek objęła prowadzenie 2:0. Ale Kazaszka odrobiła stratę z nawiązką. Od tego momentu wygrała pięć gemów. Tylko jeden z nich zakończył się bez punktu po stronie Świątek.

Pozostałe były zacięte, z bronionymi break pointami z obu stron, ale to jednak zwyciężczyni Wimbledonu sprzed dwóch lat wykorzystała dwie szanse na przełamanie. W tasiemcowym trwającym blisko 10 minut ósmym gemie Polka obroniła cztery piłki setowe, by w kolejnym przegrać pierwszą z nich. U Rybakiny zwracał uwagę solidny serwis (cztery asy) i bardzo dobry return i – jak zwykle w jej meczach – wielki spokój.

10 asów Jeleny Rybakiny w meczu z Igą Świątek

Drugi set przypominał finisz kolarskiego wyścigu, w którym o końcowym wyniku rozstrzygnie fotokomórka. Obie zawodniczki mniej lub bardziej pewnie wygrywały swoje serwisy. Więcej kłopotów miała Rybakina. Po czterech obronionych break pointach w 10. gemie zaskoczona została znakomitym returnem polskiej tenisistki. Przegrała seta 4:6.

Kazaszka straciła na moment pewność siebie. Szukała więc pomysłu na grę. Nie wychodziły jej skróty, to znów zaczęła grać agresywnie. Ale przy tym była bardzo regularna i świetnie podawała. Zaczęła powoli przejmować inicjatywę.

Czytaj więcej

Iga Światek ambasadorką Lancôme. Znamy kulisy współpracy

W trzecim gemie rozstrzygającego seta miała cztery break pointy,  a w piątym -  dwa. Wtedy w końcu dopięła swego. Uzyskała przewagę przełamania. To był jeszcze taki moment meczu (3:2), w którym jeszcze nie trzeba było rozdzierać szat, tyle, że Kazaszka grała bardzo dobrze, nawet lepiej niż w poprzednich gemach.

Po niespodziewanie zepsutym forhendzie obrończyni tytułu broniła pierwszego meczbola już w dziewiątym gemie. Skutecznie, ale znów błąd z forhendu dał rywalce kolejnego. I jeszcze jedna pomyłka Świątek z forhendu zakończyła mecz.

To Rybakina awansowała do finału. Trochę niespodziewanie, ale zasłużenie. A jej 10 asów serwisowych na kortach ziemnych w tym półfinale robi wrażenie.

Kiedy finał Porsche Grand Prix? Gdzie teraz zagra Iga Świątek?

Kazaszka potwierdziła wysoką formę z tego sezonu. Przegrała zaledwie 4 mecze przy 25 wygranych. Triumfowała w dwóch turniejach. Pokazała też, że ma sposób na Świątek. To jej czwarta zwycięstwo nw oficjalnym spotkaniu z polską tenisistką. O końcową wygraną w turnieju i porsche Kazaszka zagra w niedzielę o 15. Rywalkę dla niej wyłoni półfinał z udziałem Czeszki Markety Vondrouvsovej i Ukrainki Marty Kostiuk.

Przed Świątek kilka odpoczynku, a potem turniej WTA 1000 Mutua Madrid Open, który rozpoczyna się już we wtorek.

Nie mogło być inaczej. W meczach Igi Świątek z Jeleną Rybakiną zawsze czuć napięcie, atmosferę zawziętej rywalizacji, podtekst walki o coś więcej niż zwycięstwo. I dzieje się tak bez względu na to, czy turniej ma rangę 1000 czy 500, czy to Wielki Szlem. To tenisowy klasyk obecnej generacji czołówki WTA.

Do ćwierćfinału w Stuttgarcie korzystny bilans miała Rybakina. Wygrała trzy mecze, przegrała dwa, a zwyciężała również z polską tenisistką w pokazówkach. Ale to spotkanie odbywało się Porsche Arena, na rozłożonej specjalnie na ten turniej nawierzchni ziemnej. Liderka rankingu na 10 meczów w tym miejscu wygrała 10.

Pozostało 82% artykułu
Tenis
Jasmine Paolini uwierzyła w siebie. Nieoczekiwana bohaterka tenisowego roku
Tenis
BJK Cup Finals. Włoska recepta na sukcesy
Tenis
Ostatnie łzy Rafaela Nadala
Tenis
Czego dowiedziała się o sobie Iga Świątek podczas Billie Jean King Cup?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tenis
Zapomniał jak się przegrywa. Jannik Sinner i długo, długo nic