3, 1, 2, 1, 2 – to liczba porażek poniesionych przez liderkę rankingu WTA na mączce od 2019 roku, czyli od momentu, kiedy zaistniała w zawodowym cyklu. Dokładny bilans wynosi: 63 zwycięstwa i tylko dziewięć porażek, co daje 88 procent wygranych. A do tego zestawienia dodać wypada siedem turniejowych zwycięstw, w tym trzy w wielkoszlemowym Roland Garros. Dla porównania, na twardej nawierzchni Świątek do dziś wygrała 79 procent spotkań, na trawie – 68 procent.
Nie dziwi więc tęsknota, z jaką Świątek przystępuje do kolejnego sezonu na mączce. – Jestem bardzo podekscytowana i szczęśliwa, że wracam na tę nawierzchnię. Lubię na niej grać i brakowało mi tego – mówiła 22-letnia tenisistka na konferencji przed turniejem w Stuttgarcie.