Dla polskiego tenisisty turniej w pięknie położonym nad Oceanem Atlantyckim kurorcie stanowi etap przygotowań do tych ważniejszych zawodów na nawierzchni ceglanej w: Monte Carlo, Madrycie, Rzymie i na kortach Rolanda Garrosa. Tak było w ubiegłym roku, tak jest i w tym sezonie.
W poprzedniej edycji Estoril Open Hurkacz przegrał już w pierwszym meczu z Bernabe Zapatą Mirallesem. Hiszpan to jednak tenisista z innej ligi niż był nim obecny pierwszy rywal Polaka w Estoril. Brytyjczyk o polskich korzeniach na mączce nie radzi sobie tak dobrze niż na nawierzchni twardej. Poza tym to zawodnik z drugiej setki rankingu ATP. Wrocławianin raz już zagrał z Choinskim. Na Wimbledonie w 2023 roku pokonał go w trzech setach.