Novak Djoković kontra reszta świata

W Turynie zaczął się turniej mistrzów. Nagrody są rekordowe, role rozdane: Djoković – faworyt, Sinner – bohater lokalny, Hurkacz – rezerwowy.

Publikacja: 13.11.2023 03:00

Novak Djoković wygrał niedawno prestiżowy turniej w Paryżu i walczy o powrót na pozycję lidera ranki

Novak Djoković wygrał niedawno prestiżowy turniej w Paryżu i walczy o powrót na pozycję lidera rankingu ATP

Foto: JULIEN DE ROSA/AFP

Pierwszy mecz singlowy w 15-tysięcznej hali Pala Alpitour wygrał Jannik Sinner. Pokonał 6:4, 6:4 Stefanosa Tsitsipasa, którego, wbrew nadziejom niektórych, jednak nie zastąpił Hubert Hurkacz. Rozpoczęło się ośmiodniowe wydarzenie, które zapewne będzie czasem porównywane z turniejem WTA Finals w Cancun i pod wieloma względami te porównania wypadną słabo dla działaczy tenisa kobiecego.

Turniej Masters mężczyzn, mimo już ponad 50-letniej historii, trzyma się bowiem dobrze, nadal wyznacza trendy i normy organizacyjne tego typu imprez, nawet jeśli początki miał niełatwe, jak niełatwy był start całego tenisa zawodowego. Wydarzenie to stało się zwieńczeniem serii turniejów Grand Prix organizowanych na początku lat 70. ubiegłego wieku przez byłego świetnego tenisistę, potem rzutkiego przedsiębiorcę Jacka Kramera. Miało również za cel walkę z konkurencją z World Championship Tennis poprzez powstrzymanie najlepszych graczy przed podpisywaniem profesjonalnych kontraktów z rywalizującą ligą.

Pozostało 89% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Tenis
Echa zwycięstwa Igi Świątek w Rzymie. „Czerwony dywan do Roland Garros”
Tenis
Spokój, opanowanie, zwycięstwo. Iga Świątek wygrywa w Rzymie
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Tenis
Hubert Hurkacz pokonany w Rzymie. Stracił swój największy atut