Dla polskich kibiców najważniejszą wiadomością było wczesne odwołanie spotkania Igi Świątek z Lindą Noskovą wyznaczonego wstępnie o 17.30 na korcie centralnym. Deszcz padał w Warszawie od rana, trudno było podjąć inną decyzję. Ten ćwierćfinał, a także mecz Heather Watson – Yanina Wickmayer przełożono o dobę, a rozgrywki debli przeniesiono do hali w Mysiadle. Jak wyjaśnił dyrektor turnieju Mariusz Fyrstenberg – innego rozwiązania być nie mogło, także dlatego, że niektóre tenisistki, m. in. rywalka Igi Linda Noskowa oraz Yanina Wickmayer mogłyby grać w sobotę nawet trzy mecze, co w żaden sposób nie jest dopuszczalne.
Kiedy niebo nad kortami Legii nieco przejaśniało, czyli wczesnym popołudniem, po intensywnych zabiegach osuszających z udziałem samego Tomasza Świątka, jako pierwsze na kort centralny wyszły Rebecca Sramkova i Tatjana Maria. Po dość interesującym spotkaniu (przerywanym jednak przez kolejne opady) wygrała Niemka 6:3, 1:6, 6:1 kończąc zwycięską drogę słowackiej kwalifikantki.
Następne w kolejce były Lucrezia Stefanini i Laura Siegemund, ale im dane było zagrać tylko dwa gemy i przy remisie 1:1 już spotkania nie wznowiły. W meczach deblowych udało się wyłonić finalistki i to jest dobra wiadomość dla polskich kibiców, para Weronika Falkowska i Katarzyna Piter wygrała najpierw z Lidią Morozową i Aliaksandrą Sasnowicz 6:4, 7:5, potem z duetem Linda Noskowa i Xiyu Wang 6:4, 6:4, więc Polki zagrają w niedzielę o tytuł z Heather Watson i Yaniną Wickmayer. W sobotę deble nie grają, plan turnieju singlowego jest następujący: od 10. rano dokończą mecz Stefanini i Siegemund, po nich zagrają Świątek i Noskova, następnie Watson i Wickmayer (partnerki deblowe walczą ze sobą w singlu) – wszystkie mecze na korcie centralnym. Nie przed 15. zaplanowany pierwszy półfinał, Tatjana Maria czeka na lepszą w meczu Stefanini – Siegemund, wreszcie nie przed 17.30 zacznie się drugi mecz decydujący o awansie do finału. Oczywiście jak pogoda pozwoli.
> Warszawa. BNP Paribas Warsaw Open.
1/4 finału: T. Maria (Niemcy) – R. Sramkova (Słowacja) 6:3, 1:6, 6:1. L. Stefanini (Włochy) – L. Siegemund (Niemcy) 1:1 i mecz przerwany.