Australijski tenisista, Nick Kyrgios przyznaje: Po przegranym Wimbledonie myślałem o samobójstwie

Nick Kyrgios, znany australijski tenisista ujawnił, że po przegranym Wimbledonie w 2019 roku trafił na oddział psychiatryczny, ponieważ miał myśli samobójcze.

Publikacja: 15.06.2023 06:56

Nick Kyrgios

Nick Kyrgios

Foto: PAP/EPA

Kyrgios trafił w 2019 roku na oddział psychiatryczny szpitala w Londynie, aby "znaleźć źródło problemów". W 2019 roku w drugiej rundzie Wimbledonu Kyrgios przegrał z Nadalem w czterech setach. Podczas meczów na Wimbledonie Kyrgios występował z opaską na ramieniu, która miała ukryć ślady po samookaleczaniu się przez tenisistę. 

Nick Kyrgios o swojej depresji: Nienawidziłem osoby, którą byłem

- Poważnie rozważałem samobójstwo - mówi Kyrgios w najnowszym sezonie serialu dokumentalnego Netflixa "Break Point".

- Przegrałem Wimbledon. Obudziłem się a ojciec siedział na moim łóżku i płakał. To było dla mnie przebudzenie - wspomina.

Czytaj więcej

Nick Kyrgios: kiedyś awanturnik, dziś pogromca mistrzów

- Pomyślałem, "Ok, nie mogę nadal tak się zachowywać". Skończyłem na oddziale psychiatrycznym w Londynie, by znaleźć źródło moich problemów - podkreśla.

Australijczyk wspomina, że "pił, nadużywał narkotyków", a jego relacje z rodziną i przyjaciółmi psuły się.

- Presja, jaką się odczuwa, gdy wszystkie oczy są skierowane na ciebie, nie mogłem sobie z tym poradzić. Nienawidziłem osoby, którą byłem - podkreśla.

28-letni Kyrgios, który w przeszłości mówił już o swoich problemach psychicznych, spędził wiele miesięcy lecząc kontuzję od czasu dotarcia do finału Wimbledonu w 2022 roku, w którym przegrał z Novakiem Djokoviciem.

Do gry wrócił w tym tygodniu, startując w turnieju w Stuttgarcie po siedmiu miesiącach przerwy, ale przegrał już w I rundzie z Chińczykiem Wibingiem Yu.

Tenisista przeprosił za napaści na swoją partnerkę

Na początku 2023 roku Kyrgios przyznał się przed sądem do napaści na Chiarę Passari, swoją byłą partnerkę. Kyrgios miał dopuścić się napaści w 2021 roku. Przyznając się i wyrażając skruchę uniknął skazania na dwa lata więzienia.

Psycholog Kyrgiosa, Sam Borenstein, w pisemnym raporcie dla sądu w związku ze sprawą podkreślił, że Kyrgios borykał się z poważnymi epizodami depresyjnymi w czasie, gdy dopuścił się napaści i nadużywał alkoholu i narkotyków, co prowadziło do lekkomyślnych i impulsywnych zachowań.

Po sprawie Kyrgios wydał oświadczenie, w którym pisał, że w momencie ataku "nie był w dobrym miejscu" w swoim życiu i wyraził szczerą skruchę.

"Zdrowie psychiczne to trudna sprawa. Życie potrafi być przytłaczające" - podkreślił. "Ale znalazłem pomoc i pracuję nad sobą co pomaga mi zachowywać się lepiej i być lepszym" - dodał.

Kyrgios trafił w 2019 roku na oddział psychiatryczny szpitala w Londynie, aby "znaleźć źródło problemów". W 2019 roku w drugiej rundzie Wimbledonu Kyrgios przegrał z Nadalem w czterech setach. Podczas meczów na Wimbledonie Kyrgios występował z opaską na ramieniu, która miała ukryć ślady po samookaleczaniu się przez tenisistę. 

Nick Kyrgios o swojej depresji: Nienawidziłem osoby, którą byłem

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Tenis
Pojawiły się nerwy i strach. Iga Świątek awansowała do półfinału w Madrycie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił