Turniej w Dausze już się zaczął i może nie być dla Polki łatwy już na starcie. W pierwszej rundzie Iga Świątek jako rozstawiona z nr 1 ma wolny los, ale w drugiej może spotkać się z Amerykanką Danielle Collins, a w trzeciej z Białorusinką Wiktorią Azarenką lub Szwajcarką Belindą Bencic.

W ubiegłym roku Iga Świątek w Dausze wygrała (wówczas był to turniej WTA 1000, w tym roku ranga jest niższa - WTA 500). Co było potem wszyscy pamiętamy - seria zwycięstw aż do finału Roland Garros. To oznacza, że jest teraz dużo rankingowych punktów do obrony.

Czytaj więcej

Polskie drogi do Indian Wells

Tomasz Wiktorowski w wywiadzie dla „Rz” mówił, że Iga nie pojedzie na turnieje do krajów arabskich, by punktów bronić, ale by je zdobywać i oby ten scenariusz został zrealizowany, nawet bez niego w Dausze i Dubaju.