Reklama

Magda Linette jest w trzeciej rundzie Australian Open

Polka wygrała w trzech setach spotkanie z Anett Kontaveit i zagra w sobotę z Jekateriną Aleksandrową.

Publikacja: 19.01.2023 09:51

Magda Linette

Magda Linette

Foto: AFP

Kiedyś grały ze sobą dość często, nieco częściej wygrywała Magda Linette, ale skoro ostatnie spotkanie stoczyły w US Open 2020 (wygrała Estonka), to przekładanie tej wiedzy na czwartkowy mecz w Melbourne nie miało większej wartości. 

Wartość miały determinacja i dobre przygotowanie polskiej tenisistki, która zaczęła mecz obiecująco, od przełamania serwisu znanej rywalki (w najlepszym, 2021 roku Anett przez chwilę była nr 2 na świecie), by potem przeżywać spadki i wzloty tego trudnego starcia.

Czytaj więcej

Australian Open. Rywalka z innego świata

Wynik 3:6, 6:3, 6:4 potwierdza, że walka była zacięta. Raz jedna, raz druga tenisistka miały serie zwycięskich gemów, wydawało się, że decydującym secie Polka zdobyła wystarczającą przewagę, by wygrać bez stresu – prowadziła 5:1, ale i wtedy Kontaveit ruszyła do desperackiego ataku, wygrała trzy gemy, by w końcu przegrać mecz.

Sukces Magdy Linette jest bezsporny, nawet jeśli wiedzieć, że w grudniu jej rywalka dość długo chorowała, opuściła mecze World Tennis League w Dubaju i sporo treningów, w efekcie w dwóch turniejach w Adelajdzie poprzedzających Australian Open odpadała na starcie. Na pierwszą rywalkę w Melbourne sił Estonce starczyło, na bojową i bardzo skuteczną Magdę Linette już nie. 

Reklama
Reklama

Sukces Magdy Linette jest bezsporny, nawet jeśli wiedzieć, że w grudniu jej rywalka dość długo chorowała

Ciąg dalszy w sobotę - Polka zagra w trzeciej rundzie z Jekateriną Aleksandrową (nr 19). Można mieć cichą nadzieję, że i ta tenisistka jest w zasięgu dzielnej pani Magdy.

Sensacją pierwszej części czwartego dnia turnieju jest porażka nr 2 – Caspera Ruuda. Norweg przegrał 3:6, 5:7, 7:6 (7-4), 2:6 z nr 39. rankingu ATP, 22-letnim debiutantem w Melbourne – Jensonem Brooksby. Ubiegłoroczny dwukrotny finalista Wielkich Szlemów godził się na długie wymiany z Amerykaninem i okazał się w nich słabszy. Brooksby miał niezawodny bekhend i odpowiednio wiele agresji, by przełamywać podanie Norwega. Nawet jeśli Ruud odrabiał straty i wydawał się chwilami odzyskiwać panowanie nad meczem, to młody rywal nie dał się złamać. 

Chwilę trwało, zanim przypieczętował zwycięstwo, po piątej piłce meczowej, ale już trzeba uczyć się tego nazwiska, Jenson Brooksby ma talent. Wcześniej jego największym sukcesem było pokonanie Stefanosa Tsitsipasa w Indian Wells 2022. 

 Melbourne. Australian Open, ciekawsze wyniki 

Mężczyźni – II runda: J. Brooksby (USA) – C. Ruud (Norwegia, 2) 6:3, 7:5, 6:7 (4-7), 6:2; A. Popryrin (Australia) – T. Fritz (USA, 8) 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:4, 6:7 (6-8), 6:2; A. Rublow (5) – E. Ruusuvuori (Finlandia) 6:2, 6:4, 6:7 (2-7), 6:3; G. Dimitrow (Bułgaria, 27) – L. Djere (Serbia) 6:3, 6:2, 6:0; J. Wolf (USA) – D. Schwartzman (Argentyna, 23) 6:1, 6:4, 6:4.

Kobiety – II runda: M. Linette (Polska) – A. Kontaveit (Estonia, 16) 3:6, 6:3, 6:4; A. Sabalenka (5) – S. Rogers (USA) 6:3, 6:1; C. Garcia (Francja, 4) – L. Fernandez (Kanada) 7:6 (7-5); 7:5; E. Mertens (Belgia, 24) – L. Davis (USA) 6:4, 6:3; D. Vekić (Chorwacja) – L. Samsonowa (18) 6:3, 6:0. Debel kobiet – I runda: A. Bondar (Węgry)/G. Minen (Belgia) – A. Rosolska (Polska)/E. Routliffe (N. Zelandia, 14) 6:4, 6:1.


Reklama
Reklama
Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama