Ocenić losowanie turnieju kobiecego niełatwo, tak samo jak niełatwo znaleźć pewne kandydatki do wielkoszlemowego sukcesu na kortach Flushing Meadows. Iga Świątek, z racji rozstawienia z nr 1, nie trafiła na inną rozstawioną, Jasmine Paolini nie wydaje się rywalką wyjątkową silną. Jeśli Polka wygra, to zagra z lepszą w meczu Sloane Stephens (mistrzyni z 2018 roku) – Greet Minnen.
W ćwiartce Igi są jeszcze trzy inne byłe mistrzynie Wielkiego Szlema: Garbine Muguruza (nr 9), Jelena Ostapenko (12) i Petra Kvitova (21), a także Jessica Pegula (8) i Amanda Anisimova (24).
Magda Linette trafiła od razu na Czeszkę Karolinę Pliskovą, byłą liderką rankingu WTA. Magdalena Fręch dostała od losu niżej klasyfikowaną rywalkę z Kanady Rebeccę Marino, ale w drugiej rundzie zapewne czekać już będzie na lepszą Simona Halep (7).
Interesującymi meczami pierwszej rundy turnieju kobiecego wydają się spotkania Naomi Osaka – Danielle Collins, Emma Raducanu – Alizé Cornet oraz Venus Williams – Alison Van Uytvanck, ale uwagę całego tenisowego świata skupi z pewnością poniedziałkowe starcie Serena Williams – Danka Kovinic (80. WTA), być może ostatnie w karierze wielkiej amerykańskiej mistrzyni. Solidna tenisistka z Czarnogóry może w tej wyjątkowej sytuacji także przejść do kronik.
Hubert Hurkacz (nr 8 w turnieju) trafił w pierwszej rundzie na twardego Niemca Oscara Otte. Następny mecz zagrałby z Samem Querreyem lub Ilią Iwaszką. Pierwszym rozstawionym na drodze Polaka mógłby być w trzeciej rundzie Lorenzo Musetti (26), w czwartej Jannik Sinner (11). Kamil Majchrzak jeśli pokonałby Chilijczyka Alejandroi Tabilo, to może spodziewać się zaraz na drodze rozstawionego Hiszpana Roberto Bautistę Aguta (16).