Wiesnina dostała drugą szansę, w dodatku w swojej specjalności, ale czwartkowy wieczór w Wimbledonie też nie dał jej satysfakcji. W parze z Jekateriną Makarową przegrały z siostrami Williams ćwierćfinał deblowy. Tyle pocieszenia, że zdołały wyrwać Serenie i Venus jeden set. Wynik: 7:6 (7-1), 4:6, 6:2 dla Amerykanek, które wreszcie mogą w Wimbledonie porządnie potrenować przed startem olimpijskim w Rio.
Polsko-słoweńska para Marcin Matkowski i Katerinas Srebotnik przegrała w ćwierćfinale turnieju miksta z Aisamem-ul-Haqiem Quresjim i Jarosłąwą Szwedową. Trzy sety walki też były, choć nagrody bez porównania mniejsze, niż w innych rodzajach rywalizacji.
Nie możemy napisać, że w Wimbledonie nie ma już z Polski nikogo, bo w drugiej rundzie debla juniorek, Iga Świątek ze słoweńską partnerką Kają Juvan wygrały kolejny mecz. Symbol przetrwał.
Na ważnych kortach sukcesy odnosili w czwartek francuscy debliści – będzie ich w finale cała czwórka: z jednej strony Julien Benneteau i Eduard Roger-Vasselin, z drugiej Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut. Finał w sobotę.
—Krzysztof Rawa z Londynu