Reklama

Porażka Huberta Hurkacza w Australii. Przykro było na to patrzeć

Takiego meczu Huberta Hurkacza nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści. Rozstawiony z nr 10 Polak przegrał w drugiej rundzie z Francuzem Adrianem Mannarino 4:6, 2:6, 3:6.

Aktualizacja: 19.01.2022 20:15 Publikacja: 19.01.2022 19:13

Porażka Huberta Hurkacza w Australii. Przykro było na to patrzeć

Foto: AFP

Od takich przeżyć, od takiej bezradności Hurkacz już nas odzwyczaił, szczególnie w starciu z rywalami dużo niżej klasyfikowanymi.

Niestety tym razem Mannarino, 69. tenisista rankingu ATP, grał ze zwykle znakomicie serwującym półfinalistą Wimbledonu jak na treningu. 33-letni Francuz to tenisista bardzo elegancki, świetnie biegający, nienaganny pod względem technicznym, ale te wszystkie zalety wystarczyły, by podczas całej długiej już kariery wygrał tylko jeden turniej.

Na niepokojący sygnał, że to nie jest Hurkacz jakiego znamy z najlepszych meczów nie trzeba było długo czekać. Polak przegrał swe podanie przy stanie 3:4 w pierwszym secie i od tego momentu zaczął się zjazd po równi pochyłej. Wszyscy rywale wiedzą, że jeśli Hurkaczowi nie pomaga serwis, to jego gra wiele traci, a w środę nie pomagał.

Czytaj więcej

Australian Open. Trzy polskie zwycięstwa, Novak Djoković wciąż milczy

Początek seta drugiego widoczną już irytację i bezbronność Polaka jeszcze pogłębił. Hurkacz w pierwszym gemie przegrał swoje podanie, w drugim nie wykorzystał trzech break-pointów, by tę stratę odrobić i to wcale nie była ostatnia okazja, by zatrzymać paradny marsz Francuza. Przy stanie 1:3 i serwisie rywala było 40:0 dla Polaka, ale i to nic nie dało.Gdy po chwili Hurkacz został przełamany na sucho, nadzieja zgasła, a Mannarino dostał ogromny zastrzyk energii. Uwierzył, że tego meczu nie może przegrać.

Reklama
Reklama

„Tak to w tenisie bywa. Kiedy wszystko ci się udaje, masz wrażenie, że jesteś geniuszem, gdy nic ci nie wychodzi mówisz sobie, że jesteś kompletnym debilem. Ale dzisiaj, na szczęście, był mój dobry dzień" – powiedział zwycięzca podczas konferencji prasowej.

Hurkacz stwierdził, że miał w tym pojedynku wzloty i upadki. Przy całej sympatii dla tenisisty z Wrocławia trzeba jednak zauważyć, że to nie do końca prawda. Żadnych wzlotów nie widzieliśmy.

Ta porażka oznacza, że w czterech startach w Australii Hurkacz ani razu nie przeszedł drugiej rundy, podobnie jak we wszystkich innych turniejach wielkoszlemowych, nie licząc Wimbledonu.

Koronnym dowodem jego niemocy było to, że gdy pierwszy raz w meczu, w secie trzecim przełamał podanie rywala, po chwili przegrał mecz przy własnym gemie serwisowym.

Tak bolesnej klęski Polaka, pomimo jego błędów, jednak by nie było, gdyby nie znakomita gra Francuza, który zdobywał punkty świetnymi uderzeniami z głębi kortu, wiele krzywdy Hurkaczowi robił też trudny do odczytania serwis leworęcznego rywala.

Francuska gazeta „L'Equipe", komentując ten mecz napisała po prostu, że była to lekcja tenisa, ale nauczycielem okazał się nie ten, którego w tej roli obsadzano.

Reklama
Reklama

Mecze swe wygrali w środę faworyci – Ashleigh Barty, Naomi Osaka, Rafael Nadal i Alexander Zverev.

Porażkę w pierwszej rundzie debla poniosła Katarzyna Piter, grająca w parze z Egipcjanką Mayar Sheriff. W kobiecym deblu grają jeszcze Alicja Rosolska (z Japonką Nao Hibino) i Magda Linette (z Amerykanką Bernardą Perą). W męskim deblu Jan Zieliński zagra z reprezentantem Kazachstanu Aleksandrem Bublikiem. Iga Świątek i Hubert Hurkacz z debla w Australian Open zrezygnowali.

Minionej nocy Świątek grała mecz drugiej rundy ze Szwedką Rebeccą Peterson. Kamil Majchrzak zmierzył się z Aleksem de Minaurem, a Magda Linette z Darią Kasatkiną.

Turniej pokazuje Eurosport.

Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama