Decyzję ma podjąć minister do spraw imigracji Alex Hawke. Czas po temu najwyższy, bowiem także w czwartek rano czasu polskiego ma się odbyć losowanie drabinki turnieju Australian Open, w którym broniący tytułu Djoković rozstawiony jest z nr 1.
Na razie Serb trenuje na korcie centralnym przy drzwiach zamkniętych i w atmosferze lodowatej pomimo upału. Miał nawet problem ze znalezieniem sparingpartnera, zanim zagrać z nim zgodził się młody Australijczyk. Jak twierdzą ci, którzy mieli okazje widzieć Serba w szatni kortu im. Roda Lavera, gdy się pojawia, zapada cisza. Trudno w tej sytuacji wyobrazić sobie, jak wyglądałyby jego mecze obserwowane przez zaszczepioną publiczność, gdyby jednak nie deportowano go z Australii.