Działacze Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) zadecydowali, że Madryt ma najlepszą ofertę – Caja Magica, czyli Magiczne Pudełko gości od lat wielkie turnieje ATP i WTA, może pomieść także rywalizację 18 drużyn o Puchar Davisa.
Termin: listopadowy tydzień po finałach rozgrywek ATP World Tour w O2 Arena w Londynie, tak, by sławy tenisa męskiego nie musiały wiele podróżować.
David Haggerty, przewodniczący ITF, który firmuje radykalne zmiany rozgrywek o Puchar Davisa, nie miał wielkiego wyboru – w Europie nie ma zbyt wielu hal, który mogą dysponować taką liczbą kortów, jakiej wymaga finał w nowej postaci. Caja Magica ma trzy wielkie korty pod dachem (z widownią na 20 tysięcy osób), także liczne korty treningowe.
Nowy finał oznacza podział 18 drużyn na sześć grup, ich zwycięzcy plus dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc w kolejnej fazie będą się eliminować systemem pucharowym.
Pewność gry w Madrycie w 2019 roku ma na razie sześć drużyn: półfinaliści Grupy Światowej z 2018 roku (Francja, Chorwacja, Hiszpania i USA) oraz dwie drużyny z dzikimi kartami: Argentyna i Wielka Brytania.