Tenisiści Hiszpanii objęli prowadzenie 3:1 po pierwszym z niedzielnych pojedynków singlowych. Zwycięski punkt zdobył Fernando Verdasco. Pokonał on Jose Acasuso 6:3, 6:7 (3-7), 4:6, 6:3, 6:1.
Początkowo mieli wystąpić Argentyńczyk Juan Martin del Potro i Hiszpan David Ferrer. Pierwszy z nich doznał jednak już w piątek kontuzji nogi i musiał go zastąpić Acasuso. Natomiast kapitan Hiszpanów Emilio Sanchez postanowił - zamiast nienajlepiej dysponowanego Ferrera - wystawić do gry Verdasco, który udanie zaprezentował się w sobotnim deblu.
[srodtytul]Późna kariera[/srodtytul]
Tenis podbił Amerykę Południową względnie późno. Był już początek lat 20. Dwight Filley Davis, pomysłodawca rozgrywek i fundator pucharu pracował już w administracji rządowej, budował korty tenisowe i boiska w całych Stanach Zjednoczonych (program „Orlik” to nie jest pomysł bez głębokich międzynarodowych korzeni historycznych). „New York Times” z 28 lutego 1921 roku opublikował krótki artykuł pod tytułem „Mogą starać się o Puchar Davisa”, a nieco niżej wyjaśniono: Ameryka Południowa chce informacji na temat klasycznych rozgrywek drużynowych.
Działacze z Buenos Aires wysłali do Amerykańskiego Stowarzyszenia Tenisowego (USLTA) list, w którym prosili o odpowiedź, na jakich warunkach można zgłosić drużynę do Pucharu Davisa, w szczególności, ile to kosztuje. Odpowiedź została wysłana do Argentyny, Brazylii i kilku innych krajów. Drzwi otworzono chętnie, bo Ameryka Południowa była ostatnim z wielkich kontynentów, który nie miał przedstawiciela w rozgrywkach. W 1923 roku Argentyna rozpoczęła starty od porażki ze Szwajcarią. Nie zdążyła przygotować się na mecz z Danią dwa lata wcześniej, więc pierwszym historycznym wynikiem tej drużyny jest walkower.