Rzeczywiście Barty zaczęła nieśmiało, ale potem okazało się, że Szarapowa siłę ma, ale precyzji i refleksji brakuje. Rosjanka popełniła aż 51 niewymuszonych błędów, przegrała drugiego seta, miała swoją szansę w trzecim, gdy od stanu 0:4 doprowadziła do remisu 4:4, ale po chwili przegrała spotkanie 6:4, 1:6, 4:6. Kolejną rywalką Barty będzie Czeszka Petra Kvitova, która pokonała Amandę Anisimovą (Australia) 6:2, 6:1.
O wiele bardziej szokująca jest jednak porażka Kerber. Reprezentantka Niemiec nie miała nic do powiedzenia w starciu z Amerykanką Danielle Collins (35 WTA), która przed Australian Open nigdy nie wygrała meczu w turnieju wielkoszlemowym, a teraz jest w ćwierćfinale. Collins pokonała Kerber (nr 2 w światowym rankingu) 6:0, 6:2. Amerykanka dopiero dwa lata temu została zawodową tenisistką, wcześniej studiowała. W ubiegłym roku jako 160 w rankingu WTA nie przebrnęła eliminacji do Australian Open.