Reklama
Rozwiń

Tiafoe obiecał odmienić życie

Serena Williams wygrała z liderką rankingu WTA Simoną Halep 6:1, 4:6, 6:4. Łukasz Kubot i Horacio Zeballos w ćwierćfinale debla.

Aktualizacja: 21.01.2019 19:51 Publikacja: 21.01.2019 17:14

Tiafoe obiecał odmienić życie

Foto: AFP

Od powrotu z macierzyńskiego urlopu – nie brak głosów, że był on zbyt krótki – Serena Williams tylko raz pokonała zawodniczkę z czołowej światowej dziesiątki (w czterech meczach). W poniedziałek wygrała z Halep, pokazując dawną siłę i determinację. Kiedy Rumunce nie udawał się pierwszy serwis, przy drugim dostawała z returnu cios, po którym ledwo stała na nogach.

Taki był pierwszy set i Halep należą się brawa za to, że nie dała się znokautować. Wprost przeciwnie, wykorzystała to, że Amerykanka w drugim secie zaczęła grać mniej pewnie.

Rumunka przedłużała wymiany i w akcjach z głębi kortu zdobywała punkty. Przyjemnie było na to patrzeć: Halep to jedna z tych zawodniczek, które dzięki technice i szybkości nawiązują walkę z potężnie uderzającymi rywalkami. Z pewnością nie jest uzurpatorką na tenisowym tronie, takim jak ona trzeba życzyć dobrze, gdy spotykają się z przeciwniczką tak silną jak Serena.

W trzecim secie Halep miała trzykrotnie okazję, by objąć prowadzenie 4:2. Nie wykorzystała żadnej, dwa razy Serena zaserwowała fantastycznie, ale trzecia stracona szansa to już prosty błąd Rumunki. Był to przełomowy moment meczu, potem amerykański walec jechał bez przeszkód.

W turnieju męskim lider rankingu Novak Djoković wciąż żyje. Serb pokonał Rosjanina Daniła Miedwiediewa 6:4, 6:7 (5-7), 6:2, 6:3 i spotka się w 1/4 finału z Kei Nishikorim, który wygrał w Melbourne trzeci pięciosetowy mecz (w pierwszej rundzie z Kamilem Majchrzakiem, którego pokonały skurcze). Tym razem Japończyk wyeliminował Hiszpana Pablo Careno Bustę 6-7 (8-10), 4:6, 7:6 (7-4), 6:4, 7:6 (10-8). Ich mecz trwał 5 godzin i 5 minut.

Szokiem była gładka porażka Niemca Alexandra Zvereva (nr 4) z Kanadyjczykiem Milosem Raonicem 1:6, 1:6, 6:7 (5-7).

20-letni Amerykanin Frances Tiafoe już w niedzielę pokonał w 1/8 finału Grigora Dimitrowa, ale jego słowa warto przypomnieć. Powiedział z myślą o swoich bliskich: „Obiecałem wam, że odmienię życie moje i wasze, patrzcie, właśnie jestem w ćwierćfinale Wielkiego Szlema". Zwykle tenisiści zapewniają nas, że grają, bo lubią i myślą wyłącznie o tym, by dobrze uderzyć piłkę. Tiafoe był bardziej szczery.

Łukasz Kubot i Argentyńczyk Horacio Zeballos (nr 7) pokonali australijski duet Blake Ellis – Alexei Popyrin 6:4, 7:6 (7-4) i są w ćwierćfinale, gdzie czeka na nich para amerykańska Sam Querrey – Ryan Harrison.

W drugiej rundzie singla juniorów odpadł Wojciech Marek, przegrywając z Australijczykiem Cannonem Kingsleyem (nr 9) 1:6, 2:6.

Pary ćwierćfinałowe

Kobiety: P. Kvitova (Czechy, 8) - A. Barty (Australia, 15); A. Pawluczenkowa (Rosja, 42 WTA) - D. Collins (USA, 35 WTA); S. Williams (USA, 16) - Ka. Pliskova (Czechy, 7); N. Osaka (Japonia, 4) - E. Switolina (Ukraina, 6).

Mężczyźni: R. Bautista Agut (Hiszpania, 22) - S. Tsitsipas (Grecja, 14); F. Tiafoe (USA, 39 ATP) - R. Nadal (Hiszpania, 2); N. Djoković (Serbia, 1) - K. Nishikori (Japonia, 8); M. Raonic (Kanada, 16) - L. Pouille (Francja, 28).

Tenis
Mistrz Wimbledonu zawieszony. Kolejny taki przypadek w tenisie
Tenis
Iga Świątek wzięła na siebie zbyt wielki ciężar. Nie miała jeszcze tak trudnego sezonu
Tenis
Joao Fonseca jak Jannik Sinner. Nowa siła w męskim tenisie
Tenis
Iga Świątek z dwoma zwycięstwami. Czas na Australię
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Tenis
Podcięte skrzydła Orłów. Iga Świątek daleko od finału
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku