Puchar Federacji: nie oglądać się na historię

W sobotę w hali SKT w Sopocie początek meczu Polska – Hiszpania. Gra idzie o utrzymanie w grupie światowej II, czyli blisko najlepszej ósemki świata

Publikacja: 24.04.2010 02:19

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: AFP

To pierwszy mecz tych drużyn. Polskie tenisistki przez długie lata walczyły w rozgrywkach strefowych, a rywalki – o główne trofeum. Gdy w ich drużynie grały Arantxa Sanchez-Vicario i Conchita Martinez, zwyciężyły pięć razy. Odejście wielkich mistrzyń spowodowało spadek między średniaków.

Teraz drogi Polek i Hiszpanek wreszcie się przecięły, bo Agnieszka Radwańska z koleżankami przegrały 2:3 mecz pierwszej rundy grupy światowej II z Belgią, a następczynie Arantxy i Conchity zostały pokonane 3: 2 przez Australię w Adelajdzie.

Nie warto oglądać się na historię, bo w niej pociechę znajdą przeciwniczki. Lepiej wierzyć, że po pechowym meczu z Belgią (trzy niewykorzystane piłki meczowe Radwańskiej w spotkaniu z Yaniną Wickmayer) można pokonać Hiszpanki, które nie mają liderki i pozostają wierne kulturze ciężkiej pracy na korcie ziemnym. A w Sopocie muszą zagrać w hali. Przyjechały z wieloma przesiadkami (wulkan Eyjafjallajökull nie przepuścił), muszą walczyć na szybkim tarafleksie, wiedzą, że najlepsza z Polek potrafi z nimi wygrywać. Jeśli przypadku nie będzie, to o wyniku zadecyduje debel.

[ramka][srodtytul]Program[/srodtytul]

[b] Sobota, godz. 13: [/b]

Agnieszka Radwańska (8. WTA) – Carla Suarez-Navarro (40.); Marta Domachowska (133.) – Maria Jose Martinez-Sanchez (27.)

[b]Niedziela, godz. 10: [/b]

Radwańska – Martinez-Sanchez; Domachowska – Suarez-Navarro; Klaudia Jans (w deblu 50. WTA), Alicja Rosolska (w deblu 51.) – Nuria Llagostera-Vives (192., w deblu 7.), Arantxa Parra-Santonja (82., w deblu 81.) [/ramka]

[ramka][srodtytul]Polski debel znów lepszy od Bryanów [/srodtytul]

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski mają w tym roku wyniki w kratkę, ale jedno w ich grze się nie zmienia: znaleźli sposób na jedną z najlepszych par świata – braci Boba i Mike’a Bryanów. Niedawno pokonali ich 6:2, 6:2 w ćwierćfinale w Miami, w piątek powtórzyli sukces w ćwierćfinale w Barcelonie – 6:4, 6:4. Na 12 meczów z Bryanami Polacy wygrali pięć, ale od jesieni zwyciężyli czwarty raz z rzędu.[/ramka]

To pierwszy mecz tych drużyn. Polskie tenisistki przez długie lata walczyły w rozgrywkach strefowych, a rywalki – o główne trofeum. Gdy w ich drużynie grały Arantxa Sanchez-Vicario i Conchita Martinez, zwyciężyły pięć razy. Odejście wielkich mistrzyń spowodowało spadek między średniaków.

Teraz drogi Polek i Hiszpanek wreszcie się przecięły, bo Agnieszka Radwańska z koleżankami przegrały 2:3 mecz pierwszej rundy grupy światowej II z Belgią, a następczynie Arantxy i Conchity zostały pokonane 3: 2 przez Australię w Adelajdzie.

Tenis
Tenisiści mają żyć godnie. Wielka reforma w świecie tenisa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tenis
Iga Świątek traci punkty w rankingu WTA, choć sezon się skończył
Tenis
Tenisowe ostatki. Maja Chwalińska kończy rok zwycięstwami
Tenis
Iga Świątek ogłosiła zmiany w sztabie. Koniec czteroletniej współpracy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Tenis
Kim w sztabie Huberta Hurkacza będzie Ivan Lendl, a kim Nicolás Massú?