Reklama
Rozwiń
Reklama

US Open: większe szanse Agnieszki Radwańskiej

Kto zastąpi Serenę Williams i na co stać Rogera Federera – to najważniejsze pytania przed ruszającym dziś turniejem

Publikacja: 30.08.2010 04:28

US Open: większe szanse Agnieszki Radwańskiej

Foto: ROL

Oficjalnie amerykańska lewa Wielkiego Szlema odbywa się w Narodowym Centrum Tenisowym im. Billie Jean King, ale wszyscy mówią Flushing Meadows. Wiadomo, o co chodzi: twarde niebieskawe korty, czasami silny wiatr, hałas samolotów nad głową, spontaniczna publiczność i wyjątkowe nocne sesje, które przechodziły do kronik tenisa.

Zaczyna się w poniedziałek o godz. 17 polskiego czasu, finał kobiecy odbędzie się w sobotę, 11 września, męski 12. Najwyżej rozstawieni są Rafael Nadal i Caroline Wozniacki. Nadal w tym roku wygrał w Paryżu i Londynie, wreszcie przestał narzekać na kolana. Wśród ośmiu zwycięstw wielkoszlemowych nie ma tylko sukcesu w US Open.

Wozniacki najwyższe rozstawienie zawdzięcza temu, że Serena Williams wciąż leczy prawą stopę, którą za mocno nadepnęła na szklankę w restauracji. Takiego przypadku, żeby nr 1 na świecie nie grała w US Open, nie było od 1975 roku. Nie zagra też obrońca tytułu wśród panów. Juan Martin del Potro leczy rękę po majowej operacji nadgarstka.

U pań przed rokiem wracająca na korty Kim Clijsters pokazała, jak macierzyństwo pomaga tenisowi. Wygrała finał z Wozniacki, ale potem już nie zawsze było tak pięknie. I tak jednak lepiej niż w przypadku powrotu Justine Henin. Dwukrotna mistrzyni US Open zakończyła przedwcześnie sezon z powodu kontuzji łokcia w Wimbledonie. Droga do zwycięstwa w turnieju kobiecym jest szeroka i niezatłoczona. Wielu uważa, że faworytką będzie Maria Szarapowa.

Na pierwszy plan wrócił Roger Federer. Po niedawnym zwycięstwie w Cincinnati mówił, że odzyskał pewność siebie, liczy na 17. wygraną w Wielkim Szlemie, szóstą w Nowym Jorku. Życie rodzinne płynie mu sielankowo, złośliwi mówią, że największym wydarzeniem będzie zmiana koloru koszulki w Nowym Jorku z różowej na niebieską.

Reklama
Reklama

Agnieszka Radwańska w ubiegłym roku w US Open przegrała w II rundzie z Marią Kirilenko, w tym roku wydaje się mocniejsza. Gdyby mecze toczyły się według rankingu, to grałaby w 1/8 finału z Wierą Zwonariową, a po drodze pokonałaby Arantxę Parrę Santonję, Shuai Peng i Nadię Pietrową. Pozostali: Urszula Radwańska, Michał Przysiężny i Łukasz Kubot, ucieszą nas, jeśli wygrają pierwsze mecze.

[ramka][srodtytul]I RUNDA – polskie mecze[/srodtytul]

[b]Poniedziałek:[/b]

• M. Przysiężny – A. Montanes (Hiszpania, 21)

[b]Wtorek: [/b]

• A. Radwańska (9) – A. Parra Santonja (Hiszpania)

Reklama
Reklama

• U. Radwańska – A. Czakwetadze (Rosja)

• Ł. Kubot – G. Garcia Lopez (Hiszpania) [/ramka]

Oficjalnie amerykańska lewa Wielkiego Szlema odbywa się w Narodowym Centrum Tenisowym im. Billie Jean King, ale wszyscy mówią Flushing Meadows. Wiadomo, o co chodzi: twarde niebieskawe korty, czasami silny wiatr, hałas samolotów nad głową, spontaniczna publiczność i wyjątkowe nocne sesje, które przechodziły do kronik tenisa.

Zaczyna się w poniedziałek o godz. 17 polskiego czasu, finał kobiecy odbędzie się w sobotę, 11 września, męski 12. Najwyżej rozstawieni są Rafael Nadal i Caroline Wozniacki. Nadal w tym roku wygrał w Paryżu i Londynie, wreszcie przestał narzekać na kolana. Wśród ośmiu zwycięstw wielkoszlemowych nie ma tylko sukcesu w US Open.

Reklama
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Tenis
WTA Finals w Rijadzie. Iga Świątek ma nowe baterie
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Tenis
Popis Igi Świątek w Arabii Saudyjskiej. Pewne zwycięstwo na początek WTA Finals
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama