„Daily Mail" podkreśla, że Murray musi poradzić sobie z potężnymi serwami Janowicza. Polak uderza piłkę z prędkością 225 km/h, co jest rekordem tegorocznego Wimbledonu. Dziennikarze twierdzą jednak, że nie każda akcja polskiego tenisisty oparta jest na sile. Janowicz, cytowany przez „Daily Mail" uważa, że przed meczem półfinałowym jest w lepszej sytuacji od swojego rywala, gdyż Murray będzie myślał o oczekiwaniach publiczności. - Jestem pewien, że na Andym będzie ciążyła presja, ponieważ Wielka Brytania czeka na zwycięstwo w Wimbledonie od 1936 – mówił Polak.
Amerykański serwis „Bleacher Report" zaznacza, że polski tenisista nie potrafi panować nad emocjami. Przypomina jego pojedynek z Jurgenem Melzerem. Po wygranej Polak padł na kort i zaczął płakać, jakby wygrał cały turniej, a nie czwartą rundę. „Bleacher Report" przywołuje również mecz Australian Open, w którym Janowicz, po kolejnej nieprzychylnej decyzji, zaczął kłócić się z sędziami. Amerykanie przypominają też, że obaj tenisiści spotkali się do tej pory dwukrotnie. W 2009 Murray pokonał 19-letniego Janowicza w Pucharze Davisa, ale trzy lata później to reprezentant Polski wyeliminował szkockiego tenisistę z turnieju Paris Masters.
„The Guardian" twierdzi, że Murray mimo wszystkich atutów obawia się Janowicza. – To będzie bardzo twardy mecz. Jerzy jest wysoki, ma dużo siły i dysponuje potężnym serwem. Dobrze czuje piłkę. Dysponuje ogromnym potencjałem. Dla Murraya ten mecz będzie prawdziwym wyzwaniem – mówił John McEnroe, siedmiokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych, a obecnie ekspert dziennika. Według dziennikarzy „The Guardian" Janowicz będzie czuł na sobie większą presję. Po wygranym ćwierćfinale z Kubotem powiedział, że w następnym spotkaniu „trybuny z pewnością nie ułatwią mu życia."
Janowicz w półfinale Wimbledonu! Pokona Murray i wejdzie do finału?