Paryż już bez nas

Tenis – Roland Garros. Łotysz Ernests Gulbis wygrał z Rogerem Federerem.

Publikacja: 01.06.2014 21:23

Korespondencja z Paryża

Wbrew pozorom i historii (Federer od dziesięciu lat nie odpadł w Paryżu tak wcześnie) ten wynik nie jest sensacją. Od początku turnieju widzieliśmy, że Szwajcar nie straszy już rywali tak jak dawniej i było tylko kwestią czasu, kto pierwszy z tego skorzysta. Gulbis był naturalnym kandydatem, bo w tym sezonie na kortach ziemnych gra bardzo dobrze, a już w Paryżu, m.in. w znakomitym meczu z Łukaszem Kubotem, pokazał, że jeśli opanuje swoje demony, może zajść daleko. – Gulbis ma znakomity serwis, próbuje ryzykownych rozwiązań nawet przy drugim podaniu, a co najważniejsze, jest groźny, bo zawsze wierzy w siebie –mówił przed meczem Federer.

Ta wiara w przeszłości bywała jednak przesadna, dlatego nawet w piątym secie, gdy Gulbis przełamał już serwis Federera i prowadził 3:0, wspierająca Szwajcara publiczność mogła się spodziewać, że to jeszcze nie koniec. Niestety, Federer sam sobie zatrzasnął drzwi do sukcesu. Przegrał 7:6 (7-5), 6:7 (3-7), 2:6, 6:4, 3:6, bo popełniał zbyt wiele błędów, przede wszystkim z atakowanego przez Gulbisa przez cały mecz bekhendu. Łotysz miał przebłyski dawnej fanfaronady, czasem zagrywał skróty z pozycji dla mistrza z Bazylei dość upokarzających, ale nigdy nie stracił koncentracji, jak wielokrotnie w przeszłości mu się zdarzało. Ani na moment nie odłożył też najmocniejszej broni – serwisu, którym gasił nadzieje Federera i widzów. Może spędził ostatnio kilka dni w swej łotewskiej leśnej samotni, może rzeczywiście odnalazł spokój u boku kolejnego trenera Austriaka Guenthera Bresnika? O pieniądze martwić się nie musi, Gulbis jest jednym z niewielu tenisistów, którzy z domu są tak bogaci, że prywatny odrzutowiec nie robi na nich wrażenia, bo tata woził go nim od dziecka.

Ale w sporcie taka sytość nie zawsze pomaga, Gulbisowi też długo nie sprzyjała. – Podejmowałem wiele złych decyzji. Nie dbałem wystarczająco o to, by trenować tak jak trzeba. Były wzloty i upadki, a zbyt mało stabilizacji – tak Łotysz ocenia swoją dotychczasową karierę. Czy właśnie w wieku 26 lat wychodzi na prostą? Przekonamy się już pojutrze, gdy na jego drodze stanie solidny i przewidywalny do bólu Czech Tomas Berdych.

Pokonanie Federera w turnieju wielkoszlemowym to jest wciąż wydarzenie (sala nie mieściła wszystkich chętnych podczas konferencji prasowej Szwajcara), ale trzeba się chyba powoli przyzwyczajać do myśli, że takie smutne chwile, gdy Federer mówi o swoich błędach i zasługach rywala, a nie własnych przewagach, będą się zdarzały coraz częściej i to wcale nie dlatego, że – jak piszą złośliwe angielskie tabloidy – ojciec czwórki dzieci nie może grać dobrze w tenisa.

Drugi tydzień w Wielkim Szlemie bez polskich emocji – dzięki Agnieszce Radwańskiej już trochę od tego odwykliśmy, ale Paryż to nie jest w tym roku przyjazna dla nas ziemia. W poważnej grze został nam tylko Łukasz Kubot w parze z Robertem Lindstedtem. Polak i Szwed są w ćwierćfinale, zagrają z Andriejem Gołubiewem z Kazachstanu i Samuelem Grothem z Austrii, a więc parą drugorzędną (bracia Bryan oraz Daniel Nestor i Nenad Zimonjić są w drugiej połówce deblowej drabinki). Lindstedt podczas spotkania z polskimi dziennikarzami był tak wesoły i sympatyczny, że wszyscy wpadliśmy na ten sam pomysł: niech się kiedyś zejdzie z Jerzym Janowiczem i przychodzą na konferencje prasowe razem.

Transmisje w Eurosporcie i Eurosporcie 2.

Roland Garros 2014

> KOBIETY


1/8 finału:


M. Szarapowa (Rosja, 7) – S. Stosur (Australia, 19) 3:6, 6:4, 6:0


E. Bouchard (Kanada, 18) – A. Kerber (Niemcy, 8) 6:1, 6:2


C. Suarez Navarro (Hiszpania, 14) – A. Tomljanović (Chorwacja) 6:3, 6:3


G. Muguruza (Hiszpania) – P. Parmentier (Francja) 6:4, 6:2


Pary ćwierćfinałowe:

Szarapowa – Muguruza, Bouchard – Suarez Navarro

> MĘŻCZYŹNI


III runda:


A. Murray (W. Brytania, 7) – P. Kohlschreiber (Niemcy, 28) 3:6, 6:3, 6:3, 4:6, 12:10


F. Verdasco (Hiszpania, 24) – R. Gasquet (Francja, 12) 6:3, 6:2, 6:3


1/8 finału:


N. Djoković (Serbia, 2) – J. W. Tsonga (Francja, 13) 6:1, 6:4, 6:1


E. Gulbis (Łotwa, 18) – R. Federer (Szwajcaria, 4) 6:7 (4-7), 7:6 (7-3), 6:2, 4:6, 6:3


T. Berdych (Czechy, 6) – J. Isner (USA, 10) 6:4, 6:4, 6:4


M. Raonic (Kanada, 8) – M. Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:3, 6:3


Pary ćwierćfinałowe:

Djoković – Raonic, Berdych – Gulbis

> MIKST


II runda:

A. L. Groenefeld, J. J. Rojer (Niemcy, Holandia) – L. Hradecka, M. Fyrstenberg (Czechy, Polska, 6) 6:7 (8-10), 6:2, 10-5

>JUNIORZY


I runda:


K. Majchrzak (Polska, 12) – R. Matos (Brazylia) 2:6, 7:6 (7-5), 6:2


H. Hurkacz (Polska) – V. Kostin (Niemcy) 7:6 (7-3), 3:6, 8:6


J. Zieliński (Polska) – A. Muller (Francja) 1:6, 7:5, 6:4

Tenis
Iga Świątek na najwyższych obrotach. Polska w półfinale United Cup
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Tenis
United Cup. Duet Iga Świątek – Hubert Hurkacz zapewnił awans
Tenis
Długi i ciężki mecz Polski na początek United Cup
Tenis
Kamil Majchrzak: Ja musiałem zaczynać od zera
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Tenis
Mistrz Wimbledonu zawieszony. Kolejny taki przypadek w tenisie
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay