Reklama

Polska - Rosja 0:2. Pełna tylko kasa

Po pierwszym dniu ćwierćfinału Pucharu Federacji Rosja prowadzi z Polską w Krakowie 2:0. Swe mecze przegrały Agnieszka i Urszula Radwańskie.

Aktualizacja: 07.02.2015 18:45 Publikacja: 07.02.2015 17:00

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: AFP

Korespondencja z Krakowa

Każdy to powie, siostry Radwańskie nie rządzą w Krakowie. Po pierwszym dniu sukces jest, ale tylko komercyjny. Piękna hala była pełna, nadzieje wielkie, jednak na początek dostaliśmy czarny chleb z czarną kawą a nie ciepłe bajgle z masłem. Żal przede wszystkim przegranego meczu Agnieszki Radwańskiej ze Swietłaną Kuzniecową, bo zarówno forma Polki jak i jej pozycja w rankingu pozwalały na optymizm. Rosjanka kilka lat temu była tenisistką znakomitą, dwukrotnie wygrywała turnieje wielkoszlemowe (US Open i Roland Garros), ale to pamiętają tylko wytrwali kibice. Dziś jej uderzenia nie mają już takiej mocy, a pomimo to poradziła sobie z defensywą Polki. W meczu tym było kilka elektrycznych momentów, przede wszystkim w połowie drugiego seta, ale gdy w trzecim Rosjanka objęła prowadzenie 5:2, emocje się skończyły.

Czytaj także: Urszula Radwańska przegrała z Marią Szarapową

Czytaj także:Agnieszka Radwańska przegrała ze Swietłaną Kuzniecową

Podczas konferencji prasowej Agnieszka narzekała na nawierzchnię, która jak na jej potrzeby była zbyt wolna, a przecież Puchar Federacji to rywalizacja, w której jednym z podstawowych atutów gospodarza jest właśnie wybór nawierzchni. Najcelniej skwitowała to Kuzniecowa, gdy o tych pretensjach usłyszała. Z uśmiechem powiedziała do polskich dziennikarzy: „Zabawni jesteście, gospodarze ułożyli nawierzchnię jaką chcieli, a teraz gdy wygrałam, słyszę narzekania".

Reklama
Reklama

Kapitan polskiej drużyny Tomasz Wiktorowski, podsumowując pierwszy dzień rywalizacji, z Rosjanką się zgodził. Stwierdził, że musi dokładnie przeanalizować mecz Agnieszki, zanim będzie wiedział dlaczego przegrała, ale bez wątpienia nie przez nawierzchnię. Jeśli po pierwszym dniu w polskiej drużynie ktoś zasłużył na dobre słowo, to przede wszystkim Urszula Radwańska, za to jak po porażce do zera w pierwszym secie postawiła się Marii Szarapowej. Rosjanka szła jak po swoje, a tu nagle dostała kilka bardzo bolesnych kontr i w drugim secie było 3:3. To kolejny dowód, że młodsza z sióstr Radwańskich wraca do życia po trudnych chwilach, kontuzjach i operacji. Przekonaliśmy się o tym już w styczniu w Australii, a teraz doszły kolejne dowody i porażka z drugą tenisistką świata tej opinii nie zmienia. Warto patrzeć na pannę Urszulę w najbliższych tygodniach.

Szarapowa rozwiała plotki, że w związku z komfortowym prowadzeniem Rosji, w niedzielę nie zagra. Nie  ma obaw - publiczność w Kraków Arenie zobaczy mecz pierwszych rakiet obu zespołów, niestety dla nas będzie to mecz ostatniej szansy. Jeśli Szarapowa wygra i zdobędzie trzeci punkt, ćwierćfinał się zakończy, czwartej gry singlowej nie będzie, a deblistki zagrają towarzysko.

Radwańska i Szarapowa spotykały się już 13 razy, 11 z tych spotkań wygrała Rosjanka. O optymizm więc trudno, dobrze że jest choć pełna kasa w Polskim Związku Tenisowym.

Polska - Rosja 0:2

A. Radwańska - S. Kuzniecowa 4:6, 6:2, 2:6

U. Radwańska - M. Szarapowa 0:6, 3:6

Reklama
Reklama

Pierwszy niedzielny mecz - Agnieszki Radwańskiej z Marią Szarapową zacznie się o 12.00. Transmisja w Polsacie Sport.

Tenis
Tenisowa zabawa za pieniądze Gazpromu. W propagandowym turnieju zagrali nie tylko Rosjanie
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama