Jerzy Janowicz przegrał z Novakiem Djokoviciem

Polak przegrał w czterech setach z Novakiem Djokoviciem. Także w pierwszej rundzie odpadła Magda Linette.

Aktualizacja: 31.08.2016 12:45 Publikacja: 30.08.2016 19:44

Jerzy Janowicz przegrał z Novakiem Djokoviciem

Foto: AFP

Janowicz został pokonany przez lidera światowego tenisa 3:6, 7:5, 2:6, 1:6 na Arthur Ashe Stadium. Był to pierwszy mecz w poniedziałkowej sesji nocnej. Obrońca tytułu jest w drugiej rundzie, ale po drodze były interesujące zdarzenia.

Na pewno mógł się podobać start Polaka – Janowicz miał niezły plan taktyczny: żadnych długich akcji, rozpoznawania sił i mierzenia się z mistrzem w mozolnych wymianach. Atak od pierwszego serwisu, krótkie, zdecydowane akcje, potężny forhend w roli głównej plus liczne skróty, które miały wprowadzić dodatkowe zamieszanie w obronie Serba.

To kontrolowane ryzyko się opłacało, publiczność na wielkiej arenie (już z efektownym dachem) na początku biła brawo obu tenisistom. Już po pięciu gemach Djoković zgłosił potrzebę pomocy lekarskiej, nie chodziło jednak o lewy nadgarstek, ponoć uszkodzony jeszcze przed igrzyskami w Rio, ale o prawe przedramię.

Po meczu Serb unikał odpowiedzi na pytania o stan zdrowia. – Nie ma potrzeby mówienia o tym teraz, gram dalej, działam z dnia na dzień – mówił. Mowa ciała Djokovicia zdradzała jednak, że ma on poważne kłopoty, widać było grymasy na twarzy, także znaczące spowolnienie serwisu.

Janowicz trochę stracił rozpęd po tej medycznej przerwie. Taktyki nie zmieniał, efektowne zrywy, nawet przeplatane błędami, dawały mu jeszcze nadzieję na niezły wynik. Djoković grał nierówno, oddanie gema serwisowego w końcu drugiego seta drogo go kosztowało, ale wymusiło więcej koncentracji w dalszej części spotkania.

Od trzeciego seta mecz stracił napięcie, serwis i forhend Janowicza już zbytnio nie straszyły rywala, mentor Novaka Boris Becker wyraźnie się odprężył, publiczność poczuła, że faworyt opanował sytuację, niektóre dzieci poszły spać, kamerzyści mogli kierować obiektywy na Susan Sarandon i inne postaci amerykańskiego show-biznesu na trybunach.

Janowicz wraca do domu z 43 tysiącami dolarów premii i mimo wszystko z nadzieją na lepsze jutro.

Magda Linette przegrała 3:6, 2:6 ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (nr 12). Podczas tego meczu ani przez moment nie było nawet cienia szansy na polski sukces.

Janowicz został pokonany przez lidera światowego tenisa 3:6, 7:5, 2:6, 1:6 na Arthur Ashe Stadium. Był to pierwszy mecz w poniedziałkowej sesji nocnej. Obrońca tytułu jest w drugiej rundzie, ale po drodze były interesujące zdarzenia.

Na pewno mógł się podobać start Polaka – Janowicz miał niezły plan taktyczny: żadnych długich akcji, rozpoznawania sił i mierzenia się z mistrzem w mozolnych wymianach. Atak od pierwszego serwisu, krótkie, zdecydowane akcje, potężny forhend w roli głównej plus liczne skróty, które miały wprowadzić dodatkowe zamieszanie w obronie Serba.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił