Aktualizacja: 16.07.2017 06:05 Publikacja: 15.07.2017 22:43
Foto: PAP
Na dzisiejszy mecz Kubot nie musiał zrywać się z łóżka bladym świtem. Finał rozpoczynał się o 17. Mógł więc wstać o normalnej porze, odbyć rozgrzewkę, omówić z brazylijskim partnerem Marcelo Melo ostatnie szczegóły taktyczne, zrelaksować się i przystąpić do najważniejszego spotkania w trwającej ponad ćwierć wieku tenisowej karierze. Nie zawsze cieszył się takim komfortem. Wprost przeciwnie, żeby dojść na szczyt zmagał się z przeciwnościami, których innych by zniechęciły, ale tego skromnego chłopaka z Bolesławca, zahartowały.
Turniej w Madrycie Iga Świątek rozpocznie meczem z Alexandrą Ealą - rewelacyjną nastolatką z Filipin, z którą ki...
Iga Świątek nie wygra po raz trzeci w karierze turnieju w Stuttgarcie. W ćwierćfinale przegrała 3:6, 6:3, 2:6 z...
Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów (PTPA) podjęło kroki prawne przeciw największym organizacjom tenisowym ATP,...
Rozpoczął się WTA 500 Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie, czyli turniej otwierający w Europie cykl turniejó...
Tenisowa reprezentacja kobiet grała w Radomiu o finały Billie Jean King Cup. Polki – bez Igi Świątek i Magdaleny...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas