Podsumowanie roku najlepszej polskiej tenisistki: 18 turniejów, zero zwycięstw, jeden finał, jeden półfinał i jeden ćwierćfinał. Najbardziej ograny (czyli osiem razy) scenariusz: dwie wygrane, przegrana i do domu. Bilans końcowy: 24 zwycięstwa, 17 porażek, przychód brutto z premii: 900 tys. dolarów, co tylko poświadcza, że tenis zawodowy, nawet z dala od pucharów, nie traci uroku finansowego.
Agnieszka Radwańska do bilansu pewnie dodałaby ślub, pierwszą książkę, kilka poważnych infekcji wirusowych oraz parę drobnych kontuzji – w większości ślady 13 sezonów pracy w WTA Tour. W sumie wyszło bardzo prawdopodobne miejsce poza pierwszą dwudziestką rankingu na koniec roku.