Maliszewska zajęła w tym sezonie na swoim koronnym dystansie (500 m) trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Była już w karierze wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy. Leciała do Pekinu z dużymi nadziejami, skoro trzy miesiące temu wygrała zawody na tamtejszym torze. 30 stycznia dostała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Dziś wygrywa wyścig z czasem.

Polski Komitet Olimpijski (PKOl) poinformował, że Maliszewska oraz Czyszczoń miały w środę pierwszy negatywny wynik testu na koronawirusa. Jeśli w czwartek - po 24 godzinach od tego badania - sytuacja się powtórzy, obie opuszczą izolację.

Maliszewska rywalizację olimpijską powinna rozpocząć 5 lutego, kiedy zaplanowano eliminacje biegu na 500 m. Później czekają ją jeszcze start na 1000 m oraz sztafeta. Nieco więcej czasu ma Czyszczoń. Specjalistka od długiego toru rywalizację na 1500 m rozpocznie 7 lutego. Bieg drużynowy, w którym także może wziąć udział, odbędzie się tydzień później.

Pozytywne wyniki testu na koronawirusa wśród polskich mieszkańców wioski olimpijskiej mają wciąż łyżwiarz Marek Kania, trener Arkadiusz Skoneczny oraz szef misji medycznej Hubert Krysztofiak. Izolację zakończył już lekarz Krzesimir Sieczych.