Reklama

Prawnicy jeszcze zarobią

MKOl nie zaprosił na igrzyska rosyjskich sportowców, którym Trybunał Arbitrażowy uchylił kary za doping w Soczi. Rosjanie nie dają za wygraną. Złożyli kolejne odwołanie.

Publikacja: 06.02.2018 18:18

Prezydent Rosji Władimir Putin z drużyną rosyjskich hokeistów

Prezydent Rosji Władimir Putin z drużyną rosyjskich hokeistów

Foto: AFP

– Decyzja MKOl jest haniebna. Podjęto ją z pobudek politycznych – twierdzi premier Rosji Dmitrij Miedwiediew.

Pomimo tej gniewnej reakcji szef MKOl Thomas Bach uznaje sprawę za zakończoną, choć nie brakuje obaw, że jeszcze przed piątkowym rozpoczęciem igrzysk Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu coś od siebie dołoży. Czasu jest jednak bardzo mało.

Jeśli nic się nie zmieni, w Pjongczangu wystartuje 169 rosyjskich sportowców, bez flagi i hymnu. Jedynym – zapowiadanym od dawna – ustępstwem ze strony MKOl jest to, że jeśli igrzyska potoczą się bez dopingowych incydentów, to Rosjanie będą mogli założyć narodowe stroje podczas ceremonii zamknięcia.

Francuzka Valerie Fourneyron, szefowa specjalnej komisji, która analizowała sytuację rosyjskich sportowców, starających się po decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu o prawo startu w igrzyskach, powiedziała: „Decyzja Trybunału nie rozwiała dopingowych podejrzeń, nie dała też podstaw, by 13 ułaskawionych Rosjan mogło wystartować w Pjongczangu".

Być może przed igrzyskami już dalszych prawnych przepychanek nie będzie, ale raczej trudno zakładać, że ta sprawa tak się zakończy.

Reklama
Reklama

Gdy zgaśnie znicz, prawnicy znów staną do walki. Sprawę do szwajcarskiego trybunału krajowego, który jest ostatnią instancją, może też wnieść MKOl.

Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Sport
Zmarł Hulk Hogan, ikona i popularyzator wrestlingu
Sport
Nie żyje Felix Baumgartner, legenda sportów ekstremalnych
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Reklama
Reklama