Reklama

Pjongczang: "Kim" i "Trump" wyrzuceni z otwarcia igrzysk

Na otwarciu zimowych igrzysk w Pjongczangu pojawiły się sobowtóry Donalda Trumpa i Kim Dzong Una. Mężczyźni zostali wyrzuceni przez ochronę.

Aktualizacja: 09.02.2018 20:12 Publikacja: 09.02.2018 19:53

Pjongczang: "Kim" i "Trump" wyrzuceni z otwarcia igrzysk

Foto: AFP

W Pjongczangu oficjalnie rozpoczęły się zimowe igrzyska olimpijskie. Znicz zapaliła słynna łyżwiarka figurowa Kim Yu Na. Pod wspólną flagą na stadionie pojawili się reprezentanci Korei Południowej i Północnej.

Uwagę osób zgromadzonych na stadionie zwróciła obecność dwóch mężczyzn, którzy przypominali przywódców Korei Północnej i Stanów Zjednoczonych.

- Wspaniale się dogadujemy - powiedział mężczyzna przypominający Kim Dzong Una. - Chcieliśmy wszystkich zaskoczyć i zaprowadzić pokój na świecie - dodał. 

Pomysł nie spodobał się ochronie, która postanowiła wyprowadzić mężczyzn ze stadionu. - Czy wszyscy nie chcą pokoju? - pytał odprowadzany "Kim Dzong Un".

Media relacjonujące otwarcie igrzysk zarejestrowały uścisk dłoni prezydenta Korei Południowej Moon Jae-ina i Kim Jo Dzong, siostry północnokoreańskiego przywódcy.

Reklama
Reklama

- Moja siostra nie zostanie tak potraktowana jak ja? - pytał sobowtór Kim Dzong Una.

Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama