Bez kontroli trakcji będzie ciekawiej

Rozmowa z Robertem Kubicą, szóstym kierowcą poprzedniego sezonu Formuły 1

Publikacja: 15.01.2008 02:52

PAP

Rz: Jak wyglądają zimowe przygotowania przed nowym sezonem? Jest trochę zmian w przepisach...

Robert Kubica: Podobnie jak rok temu. Wtedy mieliśmy nowe opony, teraz przyzwyczajamy się do nowej elektroniki: braku kontroli trakcji czy hamowania silnikiem. Każde okrążenie poświęcamy na zbieranie danych, potem je analizujemy. Wiemy, nad czym trzeba jeszcze popracować.

Jak się jeździ bez kontroli trakcji?

Całkiem fajnie. Trzeba uważać, żeby nie przegrzać tylnych opon, bo łatwo wtedy stracić panowanie nad bolidem. Potrzebne jest wyczucie przy operowaniu gazem. Wszyscy się do tego prędzej czy później przyzwyczaimy, choć z pewnością drobne błędy kierowców będą bardziej widoczne. Elektronika już nam nie pomaga. Będzie też ciekawie na starcie. Może nie będzie to loteria, ale niektórzy mogą mieć problemy z uniknięciem poślizgu przy ruszaniu.

Podoba się panu bolid F1.08?

Najbardziej przednie skrzydło, o dość wyrafinowanym kształcie. Ważne jest jednak, jak samochód będzie jeździł. Wiem nieco więcej na jego temat od ludzi z Monachium i Hinwil. Pozwala mi to z optymizmem czekać na początek sezonu. Zaczynamy już pierwsze testy, ale prawdziwe możliwości auta na tle rywali poznamy dopiero w marcu w Australii.

W zespole doszło do zmiany, ma pan nowego inżyniera wyścigowego.

Tak, teraz będzie nim Hiszpan Antonio Cuquerella. To nowa twarz w zespole i mam nadzieję, że współpraca będzie nam się dobrze układała.

Zakończony sezon nie był dla pana zbyt szczęśliwy.

Ścigam się od 1995 r. i po raz pierwszy w karierze przejeździłem cały sezon, ani razu nie stając na podium. Mam nadzieję, że 2008 rok będzie pod tym względem lepszy.

Cel na nowy sezon?

Jak zwykle – dać z siebie wszystko. Mam nadzieję na zachowanie równego i wysokiego poziomu przez cały rok. Nasza pozycja w stawce nie zależy tylko od nas, choć zrobiliśmy z modelem F1.08 krok naprzód. Trzeba poczekać i zobaczyć, jak rywale przepracowali zimę. Co roku pięć, sześć ekip ma ambicje dołączyć do czołówki i co roku ktoś sprawia niespodziankę. Tak jak BMW Sauber w 2007.

Rz: Jak wyglądają zimowe przygotowania przed nowym sezonem? Jest trochę zmian w przepisach...

Robert Kubica: Podobnie jak rok temu. Wtedy mieliśmy nowe opony, teraz przyzwyczajamy się do nowej elektroniki: braku kontroli trakcji czy hamowania silnikiem. Każde okrążenie poświęcamy na zbieranie danych, potem je analizujemy. Wiemy, nad czym trzeba jeszcze popracować.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Sport
Witold Bańka i WADA kontra Biały Dom. Trwa wojna na szczytach światowego sportu
Sport
Pomoc przyszła od państwa. Agata Wróbel z rentą specjalną
Sport
Zmarł Andrzej Kraśnicki. Człowiek dialogu, dyplomata sportu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
SPORT I POLITYKA
Kto wymyślił Andrzeja Dudę w MKOl? Radosław Piesiewicz zabrał głos
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego