W południe stalowe drzwi garażu uniosły się i siedem minut później prowadzona przez Kubicę biało-niebieska wyścigówka wyjechała na tor. Po raz pierwszy w BMW Sauber to właśnie Polakowi przypadł zaszczyt pokonania pierwszych kilometrów testowych nowym bolidem. Nieformalny lider ekipy Nick Heidfeld ma za sobą tylko krótką przejażdżkę F1.08 w budynku BMW Welt, podczas oficjalnej prezentacji samochodu w Monachium.
W Walencji po kilkuset metrach z bolidu odpadła osłona prawej tylnej felgi, jeden z elementów, które po raz pierwszy zostały zastosowane przez projektantów BMW Sauber. Poza tym próby w Walencji odbyły się sprawnie i bezproblemowo.
Kubica nie jeździł długo, ale jego pierwsze wrażenia były pozytywne. – Czuję, że samochód jest bardziej stabilny niż zeszłoroczny model i ma znacznie większą przyczepność.
Po zakazaniu kontroli trakcji inżynierowie zwracają największą uwagę właśnie na stabilność i przyczepność. Wprowadzono już pierwsze zmiany w porównaniu z samochodem zaprezentowanym dzień wcześniej w Monachium – w Walencji bolid F1.08 został wyposażony w dodatkowe elementy aerodynamiczne łączące umieszczone za przednimi kołami owiewki ze skrzydełkami na pokrywach chłodnic.
Polski kierowca będzie testował nowy model także dzisiaj, a dopiero w czwartek przyjdzie pora na Heidfelda. Na razie Niemiec jeździ zeszłorocznym samochodem.