Coraz bardziej pewni siebie

- Pierwsze zwycięstwo? Pod względem samej szybkości na to jest jeszcze za wcześnie. Jednak zawsze może przydarzyć się jakiś szalony wyścig - mówi "Rzeczpospolitej" Robert Kubica

Aktualizacja: 25.04.2008 02:39 Publikacja: 24.04.2008 19:38

Coraz bardziej pewni siebie

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Jak przebiegały zeszłotygodniowe testy na tym torze?

Nie przygotowywałem się do weekendu Grand Prix, bo pierwszego dnia moich jazd sprawdzaliśmy konfigurację na sezon 2009. Drugiego dnia padał deszcz, więc właściwie zaczynam weekend bez punktu odniesienia, muszę to nadrobić jutro.

Czy zespół przygotował jakieś nowe podzespoły w porównaniu z ostatnim wyścigiem?

Jest parę nowych rozwiązań aerodynamicznych, mamy nowe tylne skrzydło. Poprawiliśmy też trochę pracę sprzęgła, bo obaj razem z Nickiem mieliśmy problemy podczas startu w Bahrajnie. Dlatego też trenowaliśmy dużo startów podczas ostatnich testów.

Pańskie oczekiwania przed wyścigiem?

Jesteśmy liderami mistrzostw świata i oczywiście mamy nadzieję na kolejny dobry weekend, ale tutaj jest dużo znaków zapytania – praktycznie wszyscy przywieźli nowe podzespoły, to tak naprawdę nowy początek sezonu. Wszyscy pewnie poszli do przodu, zobaczymy kto najbardziej.

Atmosfera w zespole chyba jest świetna?

To normalne, jesteśmy coraz bardziej pewni siebie po serii bardzo dobrych wyników. Zresztą już przed wyścigiem w Australii byliśmy znacznie bardziej pewni siebie niż rok temu o tej samej porze. Wiedzieliśmy mniej więcej, na co nas stać.

Na pierwsze zwycięstwo?

Pod względem samej szybkości na to jest jeszcze za wcześnie. Jednak zawsze może się przydarzyć tak szalony wyścig, jak Fuji czy Nurburgring w zeszłym roku, albo Hungaroring w sezonie 2006.

Coraz częściej padają pytania o szanse BMW Sauber w walce o mistrzowskie tytuły…

Jeśli w każdym wyścigu ktoś z czołowej czwórki będzie miał problemy i nie dojedzie do mety, a my nie będziemy mieli żadnych kłopotów i utrzymamy równą formę, to szansa zawsze jest… Ale tak jak mówię, patrząc na czystą prędkość jak na razie nie jesteśmy w stanie wygrać wyścigu.

Nie boi się pan, że ta równa forma zespołu się po drodze załamie? Czy wytrzymacie tempo rozwoju McLarena i Ferrari?

Zobaczymy. W zeszłym roku utrzymywaliśmy stałą stratę do czołówki, może poza ostatnimi trzema-czterema wyścigami. Jednak wtedy oni walczyli o mistrzostwo, a my byliśmy bezpiecznie na trzecim miejscu. Mamy odpowiednich ludzi i środki, aby dotrzymać kroku czołowym zespołom.

Ma pan chyba bardzo miłe wspomnienia z toru pod Barceloną. Czy przez to ten wyścig będzie dla pana specjalny?

To tutaj w grudniu 2005 r. po raz pierwszy poprowadziłem bolid Formuły 1. Od tamtej pory zmienił się nieco sposób prowadzenia samochodu – inne opony, brak elektroniki. Sam tor też trochę przebudowano. A wyścig jak wyścig – zwycięzca zgarnia 10 punktów, drugi na mecie osiem i tak dalej. Jest trochę inaczej, bo każdy spodziewa się czegoś nowego po rywalach, ale nie sądzę, aby w stawce doszło do jakiejś rewolucji.

Za kilka tygodni odbiera pan nagrodę imienia Lorenzo Bandiniego. Co znaczy dla pana to wyróżnienie?

Cieszę się, że zostałem doceniony. Sama uroczystość na pewno będzie interesująca i wyjątkowa – przejadę bolidem F1 dwanaście kilometrów po normalnej drodze, z Faenzy do Brisighelli. Już nie mogę się doczekać!

Jak przebiegały zeszłotygodniowe testy na tym torze?

Nie przygotowywałem się do weekendu Grand Prix, bo pierwszego dnia moich jazd sprawdzaliśmy konfigurację na sezon 2009. Drugiego dnia padał deszcz, więc właściwie zaczynam weekend bez punktu odniesienia, muszę to nadrobić jutro.

Pozostało 92% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?