[b]Rz: Kolejny weekend pełen problemów. Co się działo? [/b]
[b]Robert Kubica:[/b] Wielka szkoda, że w dwóch najbardziej istotnych momentach weekendu, czyli w ostatnim segmencie kwalifikacji oraz podczas startu, mieliśmy problemy i to kosztowało nas sporo. Przed samym startem, na okrążeniu rozgrzewkowym, pojawiły się jakieś kłopoty ze sprzęgłem. Start był słaby i to zaprzepaściło szansę.
[b]Byłoby lepiej, gdyby nie błąd zespołu w kwalifikacjach? [/b]
Była szansa na dziewiąte, może ósme pole startowe. Jednak to start zaważył na losach całego wyścigu. Przez prawie cały czas jechałem w tłoku i wtedy traciłem bardzo dużo docisku. Na tych kilku okrążeniach, kiedy miałem przed sobą czysty tor, tempo było dobre.
[b]Wygląda zatem na to, że poprawki w samochodzie się sprawdziły? [/b]