Nawet promotor Portorykańczyka Cotto, 78-letni nowojorski adwokat Bob Arum, nie ma wątpliwości, kto jest w tym pojedynku najważniejszy.
- Pacquiao to nie tylko wspaniały pięściarz, ale też charyzmatyczny człowiek. Przyciąga przed telewizory także tych, którzy nie interesują się boksem. Tak jak kiedyś Muhammad Ali – twierdzi Arum, który w przeszłości promował walki Alego, a potem znacząco wpłynął na karierę Oscara De La Hoi.
31-letni Pacquiao ma wszystko, by czerpać z życia pełnymi garściami: nieprzeciętne umiejętności, skromny uśmiech i przeszłość, która najlepiej ilustruje mit o Kopciuszku.
Dwa lata młodszy Cotto, najlepszy dziś pięściarz z Portoryko, mistrz świata organizacji WBO w wadze półśredniej, nie czuje się dobrze w drugoplanowej roli, ale to jeszcze zwiększa jego apetyt na zwycięstwo.
Walka w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas odbędzie się w limicie wagi półśredniej niższym o dwa funty od normalnego (145 funtów – 65,83 kg, norma to 147 funtów), co jest ukłonem w stosunku do Pacquiao.