Wiemy tyle samo

O tym, że Franciszek Smuda nie jest cudotwórcą, przekonaliśmy się już podczas jego debiutu w roli trenera reprezentacji. Nie liczą się dawne zasługi z klubów, tylko wyniki kadry, którą wybiera i przygotowuje, chociaż to słowo akurat nie oddaje sytuacji trenera. On nawet nie bardzo ma czas na przygotowanie.

Publikacja: 04.03.2010 03:24

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/szczeplek/2010/03/04/stefan-szczeplek-wiemy-tyle-samo/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Celem trenera jest zbudowanie jedenastki na mistrzostwa Europy i bardzo prawdopodobne, że z piłkarzy, których do tej pory sprawdził, do roku 2012 dotrwa niewielu.

Po meczu z Bułgarią wiemy mniej więcej tyle samo, co przed nim. Mamy jednego piłkarza klasy europejskiej – Jakuba Błaszczykowskiego. Umie z nim grać Ludovic Obraniak, Robert Lewandowski potwierdza swój talent, Radosław Majewski też. Pozostawienie w drużynie Michała Żewłakowa to dowód, że trener wie, jak pozytywny wpływ na kolegów ma gracz, który może pobić rekord występów w reprezentacji Grzegorza Laty.

To wszystko zaczyna jakoś się zazębiać, a momentami dobra gra i piękne bramki były tego świadectwem. Był to najlepszy mecz kadry, od kiedy Franciszek Smuda został jej trenerem, tym bardziej że nawet ulgowo traktujący grę Bułgarzy są przeciwnikiem lepszym od amatorów z Azji.

Z Bułgarami mamy stare porachunki. Nie przegraliśmy z nimi od pamiętnego spotkania w Starej Zagorze, w roku 1972. Od 38 lat, w dziewięciu meczach.

Pierwszy raz mecz reprezentacji rozegrano na boisku Polonii. To czwarty stadion w Warszawie, który gościł kadrę i żadne inne miasto nie może się pod tym względem ze stolicą równać. Radość warszawiaków byłaby może większa, jednak popsuli ją kibice, zapewne bułgarscy, skandujący podczas meczu hasła obrażające PZPN, Polonię i właściciela Legii. Skąd wiem, że to mogli być Bułgarzy? Przecież żaden normalny Polak by się tak nie zachował na meczu reprezentacji, w stolicy swojego kraju.

Nawet jeśli gra ona w strojach, niemających z barwami narodowymi nic wspólnego.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/szczeplek/2010/03/04/stefan-szczeplek-wiemy-tyle-samo/]Skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Celem trenera jest zbudowanie jedenastki na mistrzostwa Europy i bardzo prawdopodobne, że z piłkarzy, których do tej pory sprawdził, do roku 2012 dotrwa niewielu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?