Już rano byłem pewny siebie

Wciąż najważniejsza jest całość – czyli kierowca oraz samochód - Robert Kubica mówi o treningach w Grand Prix Monaco.

Publikacja: 13.05.2010 20:27

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

[b]Jest pan zaskoczony tak wysokimi lokatami?[/b]

[b] Robert Kubica[/b]: Nie jest to duża niespodzianka. Samochód spisuje się dobrze, choć oczywiście kilka kwestii można poprawić. Piątek jest jednak wolny i mamy dużo czasu, żeby popatrzeć na dane i poszukać rozwiązań.

[b]Czy trzeci i szósty czas dodały panu pewności siebie przed resztą weekendu?[/b]

Ja już rano byłem pewny siebie! Zawsze taki jestem, zwłaszcza na ulicznych torach. Tutaj jednak warunki mogą się bardzo szybko zmieniać i najważniejsze jest, aby trafić z odpowiednimi ustawieniami na właściwy moment, czyli na kwalifikacje. Musimy spokojnie przeanalizować dane, przyglądając się dzisiejszym zmianom w przyczepności toru.

[b] Czy na takim torze jak w Monako umiejętności kierowcy mają większe znaczenie?[/b]

Na początku weekendu z pewnością tak. Jednak jak każdy z nas przejedzie już 60 okrążeń, to się przyzwyczai. Złapie odpowiedni rytm i różnice będą się zacierały. Ale wciąż najważniejsza jest całość – czyli kierowca oraz samochód. Prostym przykładem są moje występy w ostatnich dwóch latach. W sezonie 2008 zająłem tu drugie miejsce, a rok później byliśmy najwolniejsi w stawce.

[b]Rok temu kierowcy narzekali na miękkie opony. Jak w tym sezonie wypada porównanie obu mieszanek ogumienia?

Jest dużo lepiej, jeśli chodzi o zużywanie się opon. Dziś w popołudniowym treningu musiałem przerwać przejazd na nowym komplecie miękkich opon. Potem założyłem używane gumy i nie polowałem na czas, tylko skupiłem się na porównaniu balansu na obu rodzajach ogumienia. Muszę przyznać, że twarde spisują się bardzo dobrze.

[b]Jak na tak wąskim torze poradzić sobie z kierowcami w wolniejszych samochodach, których w tym roku jest wyjątkowo dużo?[/b]

Trzeba mieć trochę szczęścia – czasami je masz i przejeżdżasz pięć okrążeń z rzędu bez żadnego samochodu z przodu, a czasami co chwila ktoś cię blokuje. Ale musimy też pamiętać o tym, że dla kierowców z nowych zespołów to także nie jest łatwe zadanie. Muszą utrzymywać się na torze, a do tego uważać na nas i ustępować miejsca, co na wąskiej trasie nie jest łatwe.

[i]Rozmawiał w Monte Carlo Mikołaj Sokół[/i]

[b]Jest pan zaskoczony tak wysokimi lokatami?[/b]

[b] Robert Kubica[/b]: Nie jest to duża niespodzianka. Samochód spisuje się dobrze, choć oczywiście kilka kwestii można poprawić. Piątek jest jednak wolny i mamy dużo czasu, żeby popatrzeć na dane i poszukać rozwiązań.

Pozostało 88% artykułu
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni