Tomek zarobi kupę forsy

We wrześniu Tomasz Adamek będzie walczył z Władymirem Kliczką we Wrocławiu lub w Warszawie. To pewne

Aktualizacja: 26.01.2011 01:51 Publikacja: 26.01.2011 01:50

Tomek zarobi kupę forsy

Foto: ROL

Kiedy pierwszy raz pojawiła się informacja, że Adamek zmierzy się w Polsce z młodszym z braci Kliczków, uznano to za medialny blef. Wydawało się, że taki pojedynek jest zbyt dużym zagrożeniem dla naszego pięściarza, byłego mistrza świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej.

Tym razem jednak Ziggy Rozalski, współpromotor i przyjaciel Adamka, nie blefował. Od początku twierdził, że kontrakt zostanie podpisany, potwierdzała to też Kathy Duva, szefowa firmy Main Events współpromującej „Górala” z Gilowic.

Telefon z New Jersey w środku nocy z poniedziałku na wtorek rozwiał wszystkie wątpliwości. – Podpisy zostały złożone, walka jest pewna. Do ustalenia zostały jeszcze data i miejsce. W grę wchodzą Wrocław i Warszawa. Negocjacje rozpoczęły się jesienią 2009 r., po walce Adamek – Gołota. Propozycja wyszła od Kliczków, ale sumy, które wtedy oferowali, nijak się mają do tych, które wynegocjowaliśmy teraz – mówi Rozalski „Rz”.

Kliczkowie i reprezentujący ich Bernd Boente zaczęli od pół miliona dolarów dla Adamka, później podbijali stawkę. – Nam zależało na wysokich udziałach procentowych od wszystkich zysków na całym świecie. Mogę tylko zdradzić, że dogadaliśmy się na wyższy procentowo podział, niż oczekiwałem. A to oznacza, że jak wszystko dobrze pójdzie, Tomek zarobi kupę forsy – twierdzi Rozalski.

Ciekawostką kontraktu jest fakt, że teoretycznie rywalem Adamka może być też starszy z braci Kliczków, Witalij, mistrz świata organizacji WBC. Stałoby się tak, gdyby Władymir przegrał zaplanowany na 30 kwietnia pojedynek z Anglikiem Derekiem Chisorą. Nikt oczywiście nie bierze pod uwagę sytuacji, w której obaj bracia przegrają swoje walki (Witalij 19 marca zmierzy się z Kubańczykiem Odlanierem Solisem i wynik tego starcia jest sprawą otwartą).

Adamek pozna rywala – Władymira lub Witalija – najpóźniej 90 dni przed walką. W kontrakcie zawarta jest też klauzula o rewanżu, ale tylko gdyby zwycięzcą został Polak.

Wkrótce podjęta też zostanie decyzja o najbliższej walce Adamka. Od dawna mówi się, że zostanie ona rozegrana 16 kwietnia w Katowicach, ale ponoć możliwe jest też, że odbędzie się w Newark.

Jeśli chodzi o pojedynek z Kliczką, to Wrocław ma już rywala. Być może Adamek będzie walczył z Ukraińcem na Stadionie Narodowym w Warszawie. – Wybierzemy lepszą ofertę – mówi Rozalski.

Pojedynek Adamka z młodszym Kliczką, mistrzem świata organizacji IBF i WBO w wadze ciężkiej, pokażą niemiecka telewizja RTL i amerykańska Showtime lub HBO. Kliczkowie mieli zatarg z HBO, więc bardzo prawdopodobne, że w tej sytuacji wybiorą Showtime. Walka zostanie pokazana w systemie pay-per-view. Byłby to pierwszy taki przypadek w Polsce.

Ziggy Rozalski i Kathy Duva bardzo chwalą współpracę z firmą K2 Promotions braci Kliczków. – Nie chcieli przetargów, woleli się dogadać. Wiedzą, że w wadze ciężkiej oprócz Kliczków liczą się tylko David Haye i Adamek. Dlatego przystali na nasze warunki i zgodzili się na tak korzystny dla nas podział procentowy – uważa Rozalski.

Kiedy pierwszy raz pojawiła się informacja, że Adamek zmierzy się w Polsce z młodszym z braci Kliczków, uznano to za medialny blef. Wydawało się, że taki pojedynek jest zbyt dużym zagrożeniem dla naszego pięściarza, byłego mistrza świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej.

Tym razem jednak Ziggy Rozalski, współpromotor i przyjaciel Adamka, nie blefował. Od początku twierdził, że kontrakt zostanie podpisany, potwierdzała to też Kathy Duva, szefowa firmy Main Events współpromującej „Górala” z Gilowic.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium