Reklama
Rozwiń
Reklama

Andre Ward w finale SuperSix

Andre Ward jest pierwszym finalistą rozgrywanego od kilkunastu miesięcy turnieju SuperSix w wadze superśredniej. Amerykanin pokonał w Carson w Kalifornii Ormianina z niemieckim paszportem Arthura Abrahama.

Aktualizacja: 15.05.2011 17:44 Publikacja: 15.05.2011 17:41

Andre Ward

Andre Ward

Foto: AFP

Niepokonany mistrz olimpijski z Aten (2004) wypunktował w półfinale Abrahama wysoko: 120:108, 118:110, 118:111i zachował tytuł mistrza świata organizacji WBA. Pochodzący z Armenii były mistrz IBF w wadze średniej twierdzi, że zbyt wysoko. - Większość ciosów Warda lądowała na mojej gardzie. Nie trafił mnie czysto ani razu - mówił dziennikarzom Abraham.

W pierwszych rundach Ormianin atakował, ale ręce tradycyjnie trzymał wysoko. Od czwartego starcia przewaga Warda nie podlegała już dyskusji. Abraham opadł z sił, miał wyraźny kryzys, ale w końcówce znów zaatakował mając świadomość, że na punkty tej walki nie wygra i musi rywala znokautować.

W 12 rundzie trafił nawet lewym sierpowym, ale cios ten nie zrobił większego wrażenia na szybszym i lepszym technicznie Wardzie.

Statystyki też nie pozostawiają wątpliwości, kto był lepszy. Ward wyprowadził 289 lewych prostych, trafił 178 z 444 ciosów, które zadał w tym pojedynku.

- Abraham jest naprawdę trudnym rywalem, bije bardzo mocno, ale wiedziałem co mnie czeka i byłem perfekcyjnie przygotowany do tego pojedynku taktycznie - opowiada Ward, który w zawodowej karierze nie znalazł jeszcze pogromcy. Ostatni raz został pokonany mając 12 lat, jeszcze na początku amatorskiej kariery.

Reklama
Reklama

Andre Ward jest pierwszym finalistą turnieju SuperSix. Rywala pozna w czerwcu, po walce Anglika Carla Frocha z Jamajczykiem Glenem Johnsonem. Wielki finał jeszcze w tym roku, w nowojorskiej Madison Square Garden.

A na zwycięzcę SuperSix czeka już Kanadyjczyk Lucian Bute, mistrz świata organizacji IBF, przez wielu fachowców uważany za najlepszego pięściarza tej kategorii.

 

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama