Korespondencja ze Spa-Francorchamps
Kiedy Sebastian Vettel pędził po swoje dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie, znacznie przybliżające go do drugiego z rzędu mistrzowskiego tytułu, lekarze we włoskim szpitalu kończyli ostatnią operację łokcia Roberta Kubicy.
– Zabieg został zakończony o 16 – powiedział w rozmowie z „Rz" menedżer kierowcy Daniele Morelli. – Wymagał ogromnej precyzji przy oczyszczaniu poszczególnych kości, ale wynik był zgodny z oczekiwaniami lekarzy. Łokieć odzyskał funkcjonalność i w najbliższym czasie Robert będzie mógł rozpocząć ćwiczenia. Czuje się dobrze, prawie nie odczuwa pooperacyjnego bólu.
Stan łokcia był ostatnią niewiadomą w planie powrotu polskiego kierowcy na tor. Zdaniem Morellego w ciągu czterech – sześciu tygodni będzie można określić, kiedy Kubica znów zacznie się ścigać. Szef Lotus Renault Eric Boullier przyznał co prawda, że nie sądzi, aby Polak wrócił za kierownicę w tym sezonie, ale plan startów w sezonie 2012 nabiera coraz bardziej realnych kształtów.
Tymczasem na torze Spa-Francorchamps Sebastian Vettel zrobił kolejny krok w stronę obrony mistrzowskiego tytułu. Kierowca Red Bulla przetrwał chaotyczny początek wyścigu i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Belgii. Niemiec ma już 92 punkty przewagi nad kolegą z zespołu Markiem Webberem. W pozostających do końca sezonu siedmiu Grand Prix zdobyć można jeszcze 175 punktów, więc Vettel właściwie może już spać spokojnie.