To oznacza, że m.in. Marit Bjoergen będzie mogła leczyć się symbicortem (formoterol plus glikokortykosteryd budezonid) bez wymaganych dziś specjalnych zezwoleń. I że może go brać każdy, kto dostanie na niego receptę. Są tylko dwa warunki: lek musi być wziewny i nie wolno przekroczyć 36 mikrogramów formoterolu na dobę. Spór o astmę w sporcie trwa od dawna, w Polsce dyskusję zaczęła w ostatnich latach Justyna Kowalczyk. Ale kierunek zmian na liście WADA jest jasny: coraz więcej rozszerzających oskrzela substancji, tzw. betamimetyków, jest dozwolonych i nie ma obowiązku występowania o specjalne pozwolenia. Formoterol jest już trzecią z nich, po salbutamolu i salmeterolu.