– Tak, przyznaję pierwszy raz: byłbym szczęśliwy, gdybym stanął na czele swojej dyscypliny – powiedział były dwukrotny mistrz olimpijski w biegu na 1500 m dziennikowi „Times". – Jestem gotowy. Wiem, o co w tym chodzi. Ale na razie mamy wspaniałego prezesa, więc poczekajmy, aż wypełni swoje zadanie.
Kadencja Senegalczyka Lamine Diacka upływa w 2015 roku. Rywalem Coe w wyborach będzie legendarny tyczkarz, Ukrainiec Siergiej Bubka.