Widzew prowadzi z kompletem zwycięstw, pana wybrano właśnie trenerem miesiąca w lidze. Sen czy jawa?
Radosław Mroczkowski:
Walczymy o to, by jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. Wygrywamy, cieszymy się, ale wiemy, że przyjdą trudniejsze momenty. Forma moich piłkarzy to miłe zaskoczenie, po przygotowaniach zawsze są znaki zapytania. Terminarzem byłem przerażony: dobrze, że na początek trzy mecze przed własną publicznością, jednak rywale byli naprawdę mocni. Śląsk, mistrz Polski, Ruch – wicemistrz. A jednak wygraliśmy.