Reklama

Chciał­bym, że­by nie by­ło prze­pa­ści

Sebastian Świderski o startującej lidze siatkarzy

Publikacja: 05.10.2012 01:24

Sebastian Świderski w reprezentacji Polski grał 298 razy, teraz jest asystentem trenera w klubie ZAK

Sebastian Świderski w reprezentacji Polski grał 298 razy, teraz jest asystentem trenera w klubie ZAKSA Kędzierzyn - Koźle. W zeszłym sezonie prowadził Fart Kielce

Foto: PAP, Piotr Polak Piotr Polak

Roz­cza­ro­wa­nie wy­stę­pem re­pre­zen­ta­cji Pol­ski na igrzy­skach wpły­nie ja­koś na po­pu­lar­ność siat­ków­ki? Star­tu­ją­ca w week­end Plu­sLi­ga na tym stra­ci?

Se­ba­stian Świ­der­ski: My­ślę, że nie ma ta­kie­go za­gro­że­nia. Ci, któ­rzy ko­cha­ją siat­ków­kę, a jest ich w Pol­sce wie­lu, zo­sta­ną. To cią­gle jest sport nu­mer je­den, je­śli cho­dzi o suk­ce­sy. Ale to nie zna­czy, że Plu­sLi­ga się nie zmie­ni. Przy­szedł kry­zys, róż­ni­ca mię­dzy bo­ga­ty­mi a bied­ny­mi sta­ła się wy­raź­niej­sza. Wi­dać to po kon­trak­tach, któ­re by­ły pod­pi­sy­wa­ne. Uzbro­ili się nie­licz­ni, a resz­ta szu­ka­ła mło­dych, obie­cu­ją­cych za­wod­ni­ków w niż­szych li­gach.

Bę­dzie­my mie­li w tym se­zo­nie dwie li­gi: bo­ga­tych, któ­rzy wal­czą o mi­strzo­stwo Pol­ski, i bied­nych, któ­rzy się przy­glą­da­ją i do­star­cza­ją punk­tów?

Nie ska­zy­wał­bym ni­ko­go na po­raż­kę. Kie­dyś siat­ków­ka to by­ły tyl­ko blok i atak, te­raz wie­le moż­na nad­ro­bić mą­dro­ścią w grze. Se­zon na pew­no bę­dzie cie­ka­wy.

Reklama
Reklama

Mo­że kry­zys wyj­dzie pol­skiej siat­ków­ce na do­bre, za­no­si się na to, że za­gra wię­cej mło­dych za­wod­ni­ków...

Na pew­no ktoś cie­ka­wy się po­ja­wi, bo mło­dzi do­sta­ną swo­ją szan­sę. Odej­ście Bar­to­sza Kur­ka i Gy­or­gy'ego Gro­ze­ra tyl­ko na po­cząt­ku bę­dzie stra­tą dla li­gi. Póź­niej to miej­sce za­peł­nią in­ni.

Czy trze­ba po­więk­szyć li­gę?

To nie mia­ło­by sen­su, bo nie wi­dać dru­żyn, któ­re po­do­ła­ły­by te­mu or­ga­ni­za­cyj­nie. No­wi wpa­dli­by szyb­ko w dłu­gi. Na­wet te ze­spo­ły, któ­re już gra­ją, ra­dzą so­bie róż­nie. Pro­ble­my ma­ją choć­by War­sza­wa czy Kiel­ce. Sta­wiał­bym na lo­kal­ny pa­trio­tyzm. Je­śli w Plu­sLi­dze za­czną grać wy­cho­wan­ko­wie, to lu­dzie bę­dą przy­cho­dzić na try­bu­ny choć­by z cie­ka­wo­ści, że­by zo­ba­czyć zna­jo­mych.

ZA­KSA Kę­dzie­rzyn­-Koź­le wal­czy o mi­strzo­stwo Pol­ski. Po­dob­no do­sta­li­ście ta­kie za­da­nie, a je­śli go nie wy­ko­na­cie, to w przy­szłym ro­ku bu­dżet bę­dzie du­żo mniej­szy?

Po­sta­ra­my się to za­da­nie wy­ko­nać. A mó­wiąc po­waż­nie, nie po to ścią­ga­no do klu­bu tre­ne­ra Da­nie­la Ca­stel­la­nie­go i no­wych za­wod­ni­ków, że­by te­raz za­do­wo­lić się in­nym wy­ni­kiem niż pierw­sze miej­sce. Na­wet sa­mi siat­ka­rze o tym mó­wią. A co do za­po­wie­dzi o bu­dże­cie, to pod­cho­dzę do te­go spo­koj­nie. To są wy­po­wie­dzi przed­se­zo­no­we, a po­tem róż­nie by­wa. Mo­że przy­da­rzyć się ta­ka pla­ga kon­tu­zji, że na­wet trze­cie miej­sce bę­dzie przy­ję­te z wdzięcz­no­ścią.

Reklama
Reklama

Ja­ko je­dy­ni z fa­wo­ry­tów za­trzy­ma­li­ście naj­lep­szych za­wod­ni­ków i do­da­li­ście do nich Mar­ci­na Moż­dżon­ka i Łu­ka­sza Wi­śniew­skie­go. Po­zo­sta­li, je­śli ko­goś spro­wa­dza­li, to też tra­ci­li: Skra, Re­so­via, Ja­strzę­bie.

Do li­sty na­szych wzmoc­nień trze­ba jesz­cze do­dać Elvie­go Con­tre­ra­sa i Fe­li­pe Fon­ta­le­sa. To praw­da, uda­ło nam się pod­wyż­szyć po­ziom spor­to­wy. Ale w dal­szym cią­gu nie ma­my jed­ne­go za­wod­ni­ka, któ­ry bę­dzie nam wy­gry­wał me­cze, tak jak ro­bił to w ze­szłym se­zo­nie Gro­zer dla Re­so­vii. Nie bę­dzie jed­ne­go rzą­dzą­ce­go na bo­isku. Sta­wia­my na dru­ży­nę.

Czy Skra jest na ty­le moc­na, że­by od­zy­skać mi­strzo­stwo Pol­ski?

Skra stra­ci­ła dwóch waż­nych za­wod­ni­ków, ale prze­cież Ka­rol Kłos gry­wał już w pierw­szej szó­st­ce i wy­glą­da­ło to świet­nie, więc może za­stą­pić Moż­dżon­ka. Ma­riusz Wla­zły prze­sta­wio­ny na po­zy­cję przyj­mu­ją­ce­go na ra­zie pre­zen­tu­je się bar­dzo do­brze. Na pew­no bę­dzie się li­czyć wiel­ka czwór­ka: my, Skra, Re­so­via i Ja­strzę­bie. Cie­kaw je­stem wy­stę­pów De­lec­ty, któ­ra już w ze­szłym se­zo­nie na­ro­bi­ła szkód fa­wo­ry­tom. Interesująca dru­ży­na po­wsta­ła w Gdań­sku. Ma­ją Grze­go­rza Ło­ma­cza, Ma­te­usza Mi­kę, Mat­tie­go Hie­ta­ne­na, ale tam róż­nie by­wa­ło. By­ły gwiaz­dy, a gra­ły sła­bo. Chciał­bym, że­by w nad­cho­dzą­cym se­zo­nie nie by­ło prze­pa­ści mię­dzy bo­ga­ty­mi a bied­niej­szy­mi. Wte­dy ki­bi­ce, przy­cho­dząc na me­cze, bę­dą się mo­gli cie­szyć siat­ków­ką.

Program pierwszej kolejki Plusligi

Sobota Asseco Resovia – Indykpol AZS Olsztyn (14.30, Polsat Sport, Polsat Sport News) ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – AZS Politechnika Warszawska (17) Jastrzębski Węgiel – Effector Kielce (17) Delecta Bydgoszcz – Wkręt-met AZS Częstochowa (17) Niedziela PGE Skra Bełchatów – Lotos Trefl Gdańsk (13.30, Polsat Sport)

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama