Rosyjscy sportowcy krytykowani za otwarte popieranie Putina i inwazji na Ukrainę

Medaliści w biegach narciarskich, gimnastyce, łyżwiarstwie figurowym i pływaniu zebrali się na scenie na stadionie Łużniki w piątek w ramach wiecu, który był okazją do udzielenia poparcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

W sprawie udziału w imprezie mistrza olimpijskiego w pływaniu Jewgienija Ryłowa prowadzone jest dochodzenie - poinformowały agencję Associated Press władze tej dyscypliny.

Iwan Kuliak zajął trzecie miejsce w finale konkursu skoków na drążku równoległym, za Ukraińcem Illią Kowtunem. Rosyjski gimnastyk miał na koszulce naklejony symbol "Z", który widnieje na czołgach biorących udział w inwazji na Ukrainę i który noszą również zwolennicy Władimira Putina.

"Światowa Federacja Pływacka (FINA) jest głęboko rozczarowana doniesieniami dotyczącymi pojawienia się Ryłowa na stadionie Łużniki podczas piątkowego wiecu. Prowadzimy dalsze dochodzenie w tej sprawie" - poinformowano.

W związku z udziałem pływak stracił również umowę sponsorską z producentem strojów kąpielowych Speedo.

"W związku z jego obecnością na stadionie Łużniki w Moskwie w weekend, Speedo może potwierdzić, że zakończyło umowę sponsorską ze skutkiem natychmiastowym" - poinformowała firma. "Potępiamy wojnę na Ukrainie w najmocniejszy możliwy sposób i solidaryzujemy się z narodem ukraińskim, naszymi sportowcami i kolegami z drużyny, którzy ucierpieli w wyniku konfliktu" - przekazano.

Speedo ogłosiło, że przekaże pozostałą część pieniędzy, które miały trafić do Ryłowa na rzecz UNHCR, agencji ONZ zajmującej się uchodźcami.

Większość sportowców, w tym Ryłow, była na zdjęciu w kurtkach z literą "Z" na piersi. Litera ta nie jest częścią rosyjskiego alfabetu, ale stała się symbolem poparcia dla rosyjskich wojsk po tym, jak została użyta jako oznaczenie na rosyjskich pojazdach opancerzonych działających na Ukrainie.

Wśród pozostałych medalistów olimpijskich znaleźli się łyżwiarze figurowi Wiktroija Sinicyna, Nikita Kacałapow, Jewgienija Tarasowa i Władimir Morozow; biegacz narciarski Aleksandr Bolszunow oraz siostry bliźniaczki w gimnastyce artystycznej Dina i Arina Awieriny.

Sportowcy stanęli na scenie, gdy odgrywano hymn narodowy, nawiązując w ten sposób do tego, że rosyjskie drużyny na zeszłorocznych Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio i tegorocznych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie nie miały hymnu podczas ceremonii, co było konsekwencją wieloletnich sporów o doping.

"Nie tak dawno temu wspieraliśmy ich w tym trudnym sezonie olimpijskim, teraz oni wspierają wojnę przeciwko nam i naszemu krajowi" - napisała w zeszłym tygodniu na Instagramie ukraińska tancerka Oleksandra Nazarowa, zamieszczając zdjęcie czterech rosyjskich łyżwiarzy biorących udział w wiecu.