Hiszpania odpadła, bo już nasyciła się sukcesami, nie podeszła do turnieju zmobilizowana, a jej sposób gry przestał straszyć przeciwników. Włochy pożegnały się z Euro po karnych, więc to nie jest powód do wstydu. Anglia – bo mentalnie tkwi wciąż w XIX wieku.
Belgia może mieć problem, bo zespół składa się z wielu zdolnych graczy, którzy jednak bardziej niż dobro wspólne cenią sobie własne. Co z tego, że Eden Hazard był jednym z najbardziej widocznych ofensywnych pomocników mistrzostw, a niektóre szarże Kevina De Bruyne przypominały te z Manchesteru City czy wcześniej Wolfsburga, skoro gra Belgów nie miała płynności.