Relacja z Rio de Janeiro
Simone Biles fascynuje gimnastyczny świat od trzech lat. Ta filigranowa dziewczyna (1,45 m wzrostu) jest niezwykła. Wychodzi na ćwiczenia w błyszczącym niebieskim kostiumie, z mocnym makijażem – to w gimnastyce norma – i wyczynia rzeczy, jakie nie śniły się trenerom, nawet rosyjskim i chińskim.
Każdy występ Simone w Rio był okazją do zachwytów. I amerykańskiej dumy – tak, mamy cudowne dziecko – powtarzali jej trenerzy. Niektórzy dodają: będzie najlepszą gimnastyczką wszech czasów. Już jest blisko.
Fachowcy mówią, że jej niezwykłe osiągnięcia, wśród nich trzy złote medale mistrzostw świata, biorą się z perfekcyjnej kombinacji wielkiej siły, małego wzrostu i niepojętej zręczności.
Inni dodają, że liczy się też droga, jaką Simone przeszła w życiu.