Przed szóstą kolejką ekstraklasy wszyscy zadają sobie pytanie, czy Legia – która prawdopodobnie w przyszły wtorek przełamie 20-letnią klątwę i awansuje do Ligi Mistrzów – obudzi się w końcu w lidze i pokona u siebie Arkę Gdynia.
W dwóch ostatnich kolejkach zawodnicy Besnika Hasiego nie byli w stanie wygrać. W minioną sobotę przegrali 0:1 z Górnikiem Łęczna. Porażka mogła być jeszcze bardziej dotkliwa, ale Grzegorz Bonin nie wykorzystał rzutu karnego. Legia odpadła też z Pucharu Polski (porażka po dogrywce z Górnikiem Zabrze 2:3).
Oczywiście w Warszawie wszystko na początku sezonu podporządkowane było awansowi do Champions League. Po środowym zwycięstwie 2:0 nad Dundalk zawodnicy Hasiego są o krok od dokonania historycznego wyczynu, ale w lidze tracą pięć punktów do Zagłębia Lubin.
Zespół Piotra Stokowca w poprzedniej kolejce tylko bezbramkowo zremisował z Piastem Gliwice, ale w tygodniu Zagłębie podpisało kontrakt z najlepszym strzelcem Piasta z poprzedniego sezonu Martinem Nesporem. Czech powinien już wystąpić w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem Łęczna.
6. KOLEJKA EKSTRAKLASY
PIĄTEK: Śląsk Wrocław – Wisła Płock (18.00, Eurosport), Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lech Poznań (20.30, Canal+ Sport)