Reklama

Rzut maczugą i inne radości. Igrzyska Paraolimpijskie na półmetku

Na półmetku Igrzysk Paraolimpijskich reprezentacja Polski mocno przyspieszyła, ma już 16 medali, wśród nich trzy złote – na razie w lekkiej atletyce – i licznik bije

Aktualizacja: 13.09.2016 22:25 Publikacja: 13.09.2016 18:13

Rzut maczugą i inne radości. Igrzyska Paraolimpijskie na półmetku

Foto: AFP

Na Stadionie Olimpijskim w Rio de Janeiro w poniedziałkowy wieczór publiczność porwał brawurowy start Maciej Lepiato w skoku wzwyż, we wtorkowy poranek (czasu lokalnego), mistrzem paraolimpijskim został miotacz Maciej Sochal, pierwszy w rzucie maczugą.

Starty Macieja Lepiato nie mogą być nudne. Polski skoczek walczy w kategorii T44 (ma jedną nogę krótszą o 4 cm), ale dzięki pracy, wielkiemu talentowi i umiejętności budowania napięcia – jego występy muszą się podobać. W Rio obronił złoto z Londynu, poprawił o 1 cm rekord świata – do wysokości 2,19 m, dwa razy próbował skoczyć 2,30, aby pokazać sobie i widzom, gdzie stawia granicę marzeń.

Rywale gonią (drugi był Brytyjczyk Jonathan Broom-Edwards – 2,10, trzeci Rafael Uribe z Wenezueli – 2,01), ale na razie 28-letni Polak rządzi i obiecuje kolejne poprawki w tabelach, także kolejne złoto paraolimpiady. – Pierwszego dnia po igrzyskach w Londynie już myślałem o starcie w Rio, od dziś myślę o Tokio. Nie będzie łatwo, Broom-Edwards skacze już 2,15, to groźny konkurent, sprawdzimy się już za rok, podczas mistrzostw świata w Londynie – mówił polski mistrz.

Maciej Sochal miotacz startujący na wózku (kat. F32) był tydzień temu czwarty w pchnięciu kulą, ale w rzucie maczugą po ostatniej próbie (33,91 m) wyprzedził wszystkich, także paraolimpjskiego mistrza kuli Greka Athanasiosa Konstantinidisa, który był drugi (33,69). Polak to obecny mistrz Europy w swej kategorii, także rekordzista świata (37,19). W Rio o rekordy we wtorek było jednak trudno, bo na stadionie był ogromny, 36-stopniowy upał.

Kolejne krążki dorzucili na stadionie lekkoatletycznym Daniel Pek w biegu na 1500 metrów (kat. T20), powtórzył sukces z Londynu. Czwarty był Rafał Korc. Chwilę później można było się cieszyć z brązowego medalu Katarzyny Piekart (kat. F46) w rzucie oszczepem. Polka nie obroniła złota z Londynu, ale poziom był znakomity – mistrzyni Hollie Arnold z Wielkiej Brytanii poprawiła rekord świata Piekart do wyniku 43,01 m, prawie o dwa metry.

Reklama
Reklama

Medalowy ciąg dalszy na pewno nastąpi, w tenisie stołowym kolejne medale właściwie już są: po srebrze Piotra Chojnowskiego, we wtorek brąz zdobył Piotr Grudzień (kat. C8) wygrywając długi mecz z Chińczykiem Chaogunem Ye, a przed Natalią Partyką i Rafałem Czuprem są tylko wieczorne mecze finałowe.

We wtorkowym programie startów jest także występ szermierza Dariusza Pendera w szpadzie na wózkach (broni złota z Londynu). Po porannych i popołudniowych wydarzeniach w Rio Polska awansowała z 24. już na 15. miejsce w klasyfikacji medalowej, ma 16 medali (3 złote, 8 srebrnych, 5 brązowych).

Igrzyska Paraolimpijskie kończą się w niedzielę 18 września. Transmisje telewizyjne z wydarzeń w Rio można obejrzeć w TVP1, TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama