Reklama

Natalia Partyka: Zaczęło się od starszej siostry

Natalia Partyka zdobyła w Rio czwarty złoty medal igrzysk paraolimpijskich w tenisie stołowym.

Aktualizacja: 14.09.2016 21:01 Publikacja: 14.09.2016 20:33

Natalia Partyka przy pingpongowym stole pisze historię.

Natalia Partyka przy pingpongowym stole pisze historię.

Foto: AFP

W finale Polka pokonała Chinkę Qian Yang – tę samą, z którą wygrała cztery lata temu w Londynie. Wtedy było 3-2 w setach, tym razem 3-0, chociaż po bardzo zaciętej drugiej partii – 11:8, 18:16, 11:5. Kiedy emocje opadły, mistrzyni uznała, że dopiero ten mecz zagrała na swoim poziomie.

Wcześniej nie było tak łatwo – o półfinałowym zwycięstwie nad Brazylijką Bruną Costa Alexandre rozstrzygnął piąty set.

Natalia Partyka zadebiutowała w igrzyskach paraolimpijskich w 2000 roku – w Sydney miała 11 lat. Zajęła wtedy piąte miejsce, ale od tamtego czasu nie przegrała już żadnego pojedynku – wracała ze złotem z Aten („finał był zbyt łatwy, puste trybuny, nikt niczego ode mnie nie oczekiwał"), Pekinu („tłumy ludzi") i Londynu („horror, ale dałam radę").

– 27 lat to świetny wiek. Wkrótce zacznę myśleć o Tokio 2020. Przecież nie pójdę w takiej chwili na emeryturę – powiedziała po dekoracji tenisistka.

Zaczęła grać w wieku siedmiu lat w rodzinnym Gdańsku. Wcześniej treningi rozpoczęła starsza siostra.

Reklama
Reklama

– Patrzyłam, jak gra, potem przyszłam na zajęcia. Bez strachu, chociaż dzieciaki są różne i przykre sytuacje mogą się zdarzać. Jednak nikt się nie naśmiewał, nic z tych rzeczy. Wykonywałam ćwiczenia bez taryfy ulgowej. Miałam radochę, bo tam zawsze dużo się działo. No i miałam siostrę, która mogła mnie chronić – mówiła „Rz".

Sukces przyszedł szybko. Zakwalifikowano ją do klasy C-10, co oznacza względnie małą niepełnosprawność, i Natalia pojechała do Sydney, by stać się najmłodszą paraolimpijką w historii. W Rio została paraolimpijką historyczną, chociaż – jak podkreśla – ta historia się nie kończy.

W Pekinie, Londynie i Rio Natalia Partyka rywalizowała także w igrzyskach olimpijskich. Te występy są ważne, bo – jak mówi – w sporcie pełnosprawnych jest jeszcze wiele do zdobycia.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama